Najnowsze wyniki box-office pokazują, że Polacy nie tylko kochają komedie, ale potrafią śmiać się także z samych siebie. Wskazuje na to spektakularna frekwencja na filmie Jerzego Stuhra pt. „Obywatel”, który jest narodowym testem z autoironii i poczucia humoru. W pierwszy weekend duet Stuhrów przyciągnął do kin ponad 104 tysiące widzów, to więcej niż epicki „Interstellar” Christophera Nolana, który wszedł do polskich kin tego samego dnia.
„To jest doświadczenie tych lat, w których żyjemy. Film ma dosyć ostre ostrze publicystyczne – parę osób oglądając go może się wkurzyć. Mnie się taka prowokacja podoba!” – mówi o filmie znany krytyk Tomasz Raczek na Onet.pl. „Film opowiada o pewnych naszych tendencjach do trzymania się powierzchni, chęci budowania wrażenia, za którą jest kłamstwo i nic więcej” – dopowiada Anna Tatarska. „Ten film jest jak połączenie ‘Forresta Gumpa’ z ‘Dniem Świra’, doprawione subtelną ironią wymierzoną w polską historię i nasze przywary” – pisze Łukasz Rogojsz z Newsweek.pl. „Jerzy Stuhr jest wulkanem kreatywności - poszczególne epizody są diabelnie zabawne, inteligentne i znakomicie spuentowane”- dodaje Grzegorz Fortuna na stronach Film.org.pl
Bohaterem
filmu „Obywatel” jest Jan Bratek, który gdziekolwiek się nie pojawi, ściąga na
siebie lawinę niespodziewanych zdarzeń. Niczym Forrest Gump, Bratek bierze
udział w najważniejszych wydarzeniach swojej epoki. Ma wielkie szczęście,
a może raczej… pecha, że zawsze znajduje się w miejscach, gdzie historia akurat
zmienia swój bieg. Los miota nim zarówno w czasach komuny, jak i w nowoczesnej,
demokratycznej Polsce doprowadzając do zabawnych wpadek.
Jana Bratka, który przez całe życie stara się jedynie być sobą, zagrali ojciec
i syn –Jerzy i Maciej Stuhrowie. W komedii zobaczymy także m.in. Sonię
Bohosiewicz, Magdalenę Boczarską, Ireneusza Czopa, Piotra Głowackiego i Janusza
Gajosa. Autorem zdjęć jest nominowany do Oscara oraz wielokrotnie nagradzany
wybitny operator Paweł Edelman.
Jerzy Stuhr zdobył nagrodę specjalną Jury 39. Festiwalu Filmowego w Gdyni.
„OBYWATEL” - rozśmieszy cię do bólu.
JUŻ W KINACH!