Najbardziej satyryczna powieść Steinbecka. Zaiste, gdyby w lutym 19.. spytać Pepina Héristala o jego wymarzony tryb życia, z kilku zaledwie zmianami opisałby życie, które wówczas prowadził. Miał pięćdziesiąt cztery lata, był szczupły, przystojny i, o ile wiedział, cieszył się dobrym zdrowiem, co oznaczało, że w ogóle nie musiał zaprzątać tym sobie głowy.
Jego małżonka, Marie, znała swoje miejsce i dobrze wywiązywała z obowiązków żony i pani domu. Była pulchna, miła i pogodna; równie dobrze mogłaby stać za barem wykwintnej restauracyjki. […] Podziwiała męża, nie próbując go zrozumieć, i udało jej się znaleźć w nim przyjaciela, co nie zdarza się w małżeństwach, gdzie na pierwszym miejscu stawia się namiętność, a nie spokój. […] Państwo Héristalowie mieli jedną pociechę – dwudziestoletnią Clotilde – obdarzoną bujnym temperamentem, ładną dziewczynę o obfitych kształtach. […]