Jeśli kochacie porządne, rasowe, czarne kryminały, zachwycicie się też tym. To doskonały przykład na to, że jednak jeszcze można trzymać w napięciu za pomocą starego, dobrego pióra doskonałego autora.
„Gorzka Czekolada” wydawnictwa Media Rodzina to jedna z najlepszych serii książek, jakie w ostatnich latach pojawiły się na naszym rynku. Pod jedną nazwą znalazły się super interesujące, niesamowicie wciągające książki. Znajdziemy tutaj kryminały, thrillery, powieści społeczne. Czasem jedna książka łączy w sobie wiele gatunków. Ostatnia to rasowy, prawdziwy kryminał. Mocna, wciągająca, brutalna, tak jak to najlepszy z kryminałów być powinien. To też pierwsza część przygód o Janie Berzelius, bezkompromisowej prokurator, która sama dźwiga wielki sekret w swoim sercu.
Ofiarą jest szef urzędu imigracyjnego. Hans Jublen zginął szybko, najprawdopodobniej z rąk bardzo zwinnego i szybkiego mordercy. Jedynymi śladami na miejscu są ślady stóp małego dziecka. Policja podejmuje śledztwo, które szybko prowadzi do międzynarodowego konfliktu i przeszłości Jany Berzelius, która sama nie zna swojego pochodzenia.
Porządny, pozbawiony udziwnień kryminał, przypominający te rasowe, najbardziej klasyczne w gatunku. Świetnie poprowadzona fabuła, doskonali bohaterowie, wybuchowy finał – takimi atutami mogą pochwalić się tylko najlepsze kryminały. Bez wątpienia należy do nich też ten. Emelie Schepp opublikowała swoją pierwszą powieść własnym nakładem, tylko po to aby szybko stać się ulubienicą milionów wielbicieli. Nic dziwnego. Pisze spójnie, wartko, tworząc rzeczywistych, sensownych bohaterów. Nie udziwnia, nie przesadza. Skupia się przede wszystkim na prowadzonej sprawie, rezygnując z ogólników, dodatków, wszystkiego, co często sztucznie wydłuża powieść. Tutaj mamy przede wszystkim, tylko i aż kryminał. Świetnie napisany, doskonale przedstawiony, przyprawiający o prawdziwe literackie ciary. Brawo.
O.K.
poleca:
