Widok z nieba - Studentnews.pl recenzuje

Sanchez ma taki sentymentalny, bardzo emocjonalny styl pisania. Jej bohaterowie, targani przeróżnymi emocjonalnymi konfliktami i wydarzeniami w życiu stają się nam na tyle bliscy, że niemalże zastanawiamy się, jak możemy sami im pomóc. Tytułową postacią najnowszej powieści jest Particia. Młodziutka modelka już od kilku lat z sukcesem chodzi po międzynarodowych wybiegach mody i gości na okładkach gazet. Jest piękna, pozostaje obiektem westchnień wielu, wydaje się szczęśliwa. Podczas powrotu do domu, przypadkiem spotkana kobieta mówi jej jednak, że ktoś z najbliższego otoczenia życzy jej śmierci. Przerażona wyznaniem Patricia uważnie analizuje swoje życie. Nagle zauważa, że nie wszystko jest idealne. Rodzina traktuje ją jak bankomat. Mąż wydaje się ją kompletnie ignorować. Przyjaciele nie wydają się przyjaciółmi. Patricia wpada w swoistą paranoję. Kto naprawdę jest wrogiem?

Chociaż narrator opowiada tę historię z drugiego planu, to właśnie Patricia wydaje się autorką całej opowieści. Ta książka to jej droga do dorastania. Chociaż w dowodzie dawno już jest dorosła, to właśnie tutaj poznajemy jej własną drogę do indywidualności, spełnienia i własnego szczęścia, jakiekolwiek by ono nie było. Poznamy jej obawy, przemyślenia, refleksje. Sanchez jak mało która pisarka umie odnaleźć sedno duszy własnych postaci, wczuć się w ich, przecież fikcyjne „ja”. Miejscami całość czyta się jak pamiętnik. I chociaż trudno się w tej książce dopatrzyć nadmiaru akcji, dzieje się w niej wiele. Nie znajdziemy tutaj takiego wydźwięku, jak w opartej na prawdziwej historii „Skradzionej”, ale w całości jest tyle emocji, że po prostu nie można się oderwać. Ile osób chciałoby mieć tyle sił, żeby dokonać zmian, podążyć za szczęściem? Sanchez kolejny raz udowadnia, że jest jedną z ciekawszych pisarek europejskich. Nie mogę doczekać się następnej jej powieści.

O.K.