Broadchurch - Studentnews.pl recenzuje

Jeden z najmocniejszych seriali kryminalnych ostatnich lat odnalazł swoje miejsce na kartach książki. Gdyby nie serial, książka byłaby wydarzeniem jakich mało. Jeśli jednak wiedzieliśmy już serial, wersja literacka traci na efekcie. To doskonały kryminał. Ale serialowi nie dorównuje. A bez porównań po prostu się nie obejdzie.

Broadchurch to małe miasteczko, gdzieś na urokliwym wybrzeżu Wielkiej Brytanii. Prowadzi do niego tylko jedna droga. Większość mieszkańców mieszka w nim od pokoleń. Wielu z nich nie wyjechało z Broadchurch od lat.  Wszyscy znają wszystkich. Przynajmniej tak się wydaje. Kiedy na plaży odkryte zostaje ciało 11letniego Danny’ego Latimera, cała społeczność jest w szoku. Alec Hardy i Ellie Miller podejmują żmudne śledztwo. Ona mieszka w Broadchurch od zawsze a teraz musi przesłuchiwać przyjaciół i znajomych. On właśnie przyjechał do miasta po fiasku poprzedniego śledztwa. Wraz z postępem śledztwem rosną wzajemne oskarżenia i podejrzenia. Z szaf wychodzą kolejne szkielety. Jak wytypować mordercę wśród przyjaciół?

Erin Kelly bez wątpienia należy do wielbicielek serialu. Zdaje sobie sprawę, że produktu doskonałego nie ma po co poprawiać. Stąd też książka jest niemalże kopią swojej telewizyjnej wersji. Sprawna ręka pisarki pozwala na zamknięcie ośmiu odcinków serialu w nieco ponad trzystu stronach powieści, w zasadzie bez ominięcia żadnego wątku. Produkt końcowy to rasowy kryminał najwyższej jakości, poziomem nie odstający od serialu, nawet jeśli posiadający znacznie mniej środków przekazu. Trzeba doskonałej ręki pisarza, żeby za pomocą słów oddać te same emocje co aktorzy. A tutaj jest tak samo. Obejrzałam dwie serie serialu, przeczytałam książkę. W obu jest tyle samo napięcia, tyle samo suspensu, tyle samo doskonale nakreślonych wydarzeń. Nie umiem powiedzieć, co czytać czy oglądać najpierw. Całość – i telewizyjną i literacką trzeba przeżywać. Doskonała książka bo doskonały jest też pierwowzór. PERFEKCJA.

Marta Czabała


Komentarze
Polityka Prywatności