Kolejna książka o przygodach Kokosa i jego przyjaciół, tym razem podróż w czasie i spotkanie z dinozaurami. Kokos, Matylda i Oskar siedzą przy ognisku i zastanawiają się, które zwierzę jest najbardziej niebezpieczne na świecie. Kokos uważa, że to tyranozaurus rex, ale Oskar protestuje i twierdzi, że nie miałby problemu z pokonaniem go. Kłopot w tym, że dinozaury wyginęły 65 milionów lat temu i nie można tego sprawdzić. Ale od czego przyjaciele mają czasoprzemieszczacz? Z jego pomocą przenoszą się w czasy, gdy na ziemi żyły dinozaury i przeżywają niezwykłą przygodę…
Po przeniesieniu się spotykają na swojej drodze nie tylko łagodne roślinożerne dinozaury, ale również groźne tyranozaury. Na szczęście okazuje się, że jeden z nich – dokładnie tak jak Oskar – jest wegetarianinem. Trójka przyjaciół bierze udział w wielkim dorocznym festynie dinozaurów, na którym tyranozaur-wegetarianin wreszcie przyznaje się swoim krwiożerczym pobratymcom, że nie je mięsa. A oni – o dziwo – akceptują to bez szemrania. Po skończonym festynie Kokos, Matylda i Oskar żegnają się z nowymi przyjaciółmi i wracają na Smoczą Wyspę.