23 września do księgarń trafi nowa powieść Lisy See. „Kości smoka” to trzeci, ostatni tom kryminalnej serii tej autorki. Chińczycy znają takie bardzo prawdziwe powiedzenie: wszystko zawsze zmienia się w swoje przeciwieństwo.
Ten intrygujący thriller zaczyna się od tajemniczego trupa dryfującego setki kilometrów po rzece. Jangcy steruje życiem trzeciej części populacji Chin, ponad czterystu milionów ludzi, czyli co trzynastego człowieka, który stąpa po naszej planecie. Dlatego ktoś musiał go widzieć. Wkrótce na środku wypełnionego tłumem placu pani inspektor Hulan zabija kobietę, która chce obciąć rękę swej córeczce, wznosząc nad nią tasak. A dalej napięcie już tylko rośnie…
Czytelnicy kryminałów Lisy See znają Hulan doskonale. Nietuzinkowa agentka chińskiego Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, przezywana „Czerwoną Księżniczką”, jest bowiem bohaterką głośnej trylogii sensacyjnej, na która składają się jeszcze „Sieć rozkwitającego kwiatu” i „Interior” (wydane już przez Świat Ksiązki). Hulan prowadzi w nich szeroko zakrojone, międzynarodowe śledztwa, a w rozwiązywaniu zagadek pomaga jej prawnik David Stark – Amerykanin, mąż Hulan i ojciec ich przedwcześnie zmarłego dziecka. W „Kościach smoka” zastajemy ich w dramatycznej sytuacji: po śmierci małej Chaowen małżeństwo niemal rozpadło się, oboje zamknęli się w sobie, nie umieją przezwyciężyć smutku.
Czy w powrocie do życia – zarówno wspólnego, rodzinnego, jak i zawodowego – pomoże im nowe zadanie? Tym razem wiąże się ono z zabójstwem amerykańskiego archeologa McCarthy’ego, pracującego w pobliżu miasta Bashan nad Jangcy przy wielkim, miedzynarodowym projekcie. Nie będzie to jedyna ofiara mordercy, a może… morderców? Bowiem w Basham prężnie działa Ruch Wszechpatriotyczny – ekstremalna sekta, zaangażowana w „terroryzm wewnętrzny”, czyli ultrakonserwatyści przeciwni nowinkom technicznym i innym niż tradycyjny sposobom życia. Działalność tych ludzi splata się z wątkiem jak z „Indiany Jonesa”: ktoś kradnie z wykopalisk wiele niezwykłych trofeów, a wśród nich bezcenne berło chińskie i wystawia je na aukcji w Hongkongu. Walka o berło, mające dla Chińczyków wielkie znaczenie, jest tak naprawdę walką o „rząd dusz”, jaki chciałby sprawować nad krajem Ruch Wszechpatriotyczny...
Lisa See stworzyła kolejną doskonałą powieść, tyleż sensacyjną, co społeczną i obyczajową. Mistrzowska intryga idzie w parze z ogromną wiedzą na temat Chin, zarówno ich historii i kultury jak i dynamicznie zmieniającej się teraźniejszości. W zrozumieniu zasad i tradycji panujących w „Państwie Środka” pomaga nam David Stark, wciąż porównujący Chiny z Zachodem i próbujący przystosować się do tamtejszej mentalności. A jest ona nie mniej skomplikowana i zaskakująca niż język mandaryński, który usiłuje zgłębić Stark, podobnie jak… sama autorka, urodzona w chińskiej rodzinie, ale już w Ameryce: o swoich lekcjach opowiadała niedawno podczas pobytu w Polsce.
Polskim wydawcą książek Lisy See jest Świat Książki. „Kości smoka” do księgarń trafią już 23 września.