Dar morza - Studentnews.pl recenzuje

Dar morza

Książki Diane Chamberlain są jak narkotyk. W najlepszym sensie tego słowa. Po przeczytaniu tej pierwszej, może drugiej wiesz już doskonale, że możesz kupować je w ciemno. To przepiękne, przepełnione emocjami opowieści o zwykłych a jednak niezwykłych ludziach.

11letnia Daria uwielbia rano wychodzić na plażę. Zanim wejdą na nią letnicy, może chwilę pobyć w samotności i pozbierać muszelki. Pod jedną z nich znajduje noworodka. Przerażona swoim odkryciem podnosi dziecko i zanosi do domu. Dziewczynka zostaje zaadoptowana przez jej rodzinę. Dwadzieścia lat później Shelly wciąż mieszka na wyspie ze starszą siostrą Darią. Daria nie wie jednak, że Shelly chce poznać tajemnicę swojego pochodzenia. Rory, Taylor, kiedyś przyjaciel Darii a dzisiaj producent telewizyjny, wraca do miasteczka Kill Devil Hills aby odkryć tajemnice młodej kobiety. Im więcej zadaje pytań, z tym większymi przeszkodami się spotyka. Wydaje się, że naprawdę nikt nie jest przygotowany.

Częścią literatury amerykańskiej, tej klasycznej i tej współczesnej są właśnie powieści o małych, hermetycznych społecznościach, które nie lubią kontaktu z zewnętrznym światem. Nic dziwnego, w końcu w Stanach Zjednoczonych można znaleźć tysiące takich miasteczek, często oddzielonych od wielkomiejskiej cywilizacji górami czy wodą. To doskonałe tło na opowieść o tajemnicach, tych mniejszych ale też większych, które zmieniają życie. Chamberlain wypełnia miasteczko Kill Devil Hills wyjątkowymi bohaterami. Znajdziemy tutaj siostry Cato, pozornie różne ale jednak kochające się kobiety. Znajdziemy Shelly, prostą, naiwną dziewczynę, która  -  chociaż czuje się kochana – chce poznać swoją tajemnicę. Jest też Rory, który szuka swojego miejsca na ziemi i Grace, która nie jest w stanie dojść do siebie po najgorszej z możliwych tragedii. Są też bohaterowie drugoplanowi, którzy składają się na wyjątkową społeczność. Chamberlain kolejny raz udowadnia, że każdą powieść jest w stanie przepełnić po brzegi emocjami, każdy akapit, każdą linijkę. To niesamowicie wzruszająca książka o rodzinie, która jest w stanie zrobić dla siebie wszystko, nawet jeśli obejmie to niekoniecznie legalne działania. Chamberlain czaruje, urzeka, angażuje, wzrusza do łez. Dar morza pewnie lepiej odbiorą damskie czytelniczki, ale cóż – one po prostu wolą takie opowieści. Czytajcie, czytajcie, czytajcie.

Dar morza
Diane Chamberlain
Wydawnictwo Prószyński


Komentarze
Polityka Prywatności