Historia opowiedziana w filmie „Ojcowie i córki” z Russellem Crowe’em w roli głównej budzi bardzo żywe emocje wśród jego twórców. Oto wypowiedzi reżysera i aktorów oraz oficjalny polski plakat tej produkcji.
"Po jego przeczytaniu - rozsypałem się" - przyznaje Russell Crowe, który wcielił się w ojca. "To bardzo emocjonująca historia, która dotyka na najgłębszym poziomie. Jeżeli scenariusz nie wpływa na mnie w fizyczny wręcz sposób, odrzucam propozycje. W tym przypadku musiałem się zgodzić. Przyjąłem tę rolę od razu po zakończeniu lektury. Natychmiast związałem się z tym projektem".
"W moje ręce trafił scenariusz bardzo szczery, czysty i prawdziwy" - wspomina gwiazdor serialu "Breaking Bad" Aaron Paul, który zagrał Camerona. "Gdy dowiedziałem się, kto jeszcze ma w filmie wystąpić - że córkę zagra Amanda Seyfried, a ojca Russell Crowe - musiałem chwycić tę szansę".
Chwalony przez wszystkich scenariusz nie budziłby w widzach tak silnych emocji, gdyby nie dziecięca odtwórczyni roli Katie - Kylie Rogers. Natychmiast świetnie dogadała się z Russellem Crowe'em. "To urocza dziewczynka" - mówi gwiazdor. "Jest słodka, mądra i utalentowana. W kolejnych scenach była bardzo skoncentrowana - potrafiła odczytywać sytuację i wchodzić w nią razem ze mną, niezależnie od tego co się działo"
"Ojcowie i córki" w kinach od 12 lutego
Russell Crowe, zdobywca Oscara i Złotego Globu, jeden z najwybitniejszych aktorów naszych czasów oraz Amanda Seyfried, gwiazda musicali "Mamma Mia!" i "Les misérables: Nędznicy", ponownie spotykają się na dużym ekranie we wzruszającej opowieści o zmaganiu się z utratą bliskiej osoby i odbudowywaniu więzi rodzinnych. W doborowej obsadzie wspierają ich Diane Kruger, Aaron Paul, Jane Fonda i Octavia Spencer.
Gatunek: dramat