Po pamiętnej roli w „Pod słońcem Toskanii”, Diane Lane powraca do filmowego klimatu, za jaki pokochały ją rzesze fanów na całym świecie. „Paryż może poczekać” to komedia romantyczna, która przy pomocy niepowtarzalnych widoków i apetycznych dań uruchomi wszystkie zmysły oraz przypomni, jak w prosty sposób obudzić w sobie radość z życia.
Problem został jednak szybko zażegnany. Jak się okazało, wieloletni wspólnik Francisa Forda Coppoli, Francuz z urodzenia, przymierzał się właśnie do powrotu samochodem do Paryża. Mężczyzna zasugerował, by Eleanor towarzyszyła mu w podróży, a ona z radością przyjęła zaproszenie. Nocą tego samego dnia Eleanor Coppola miała zasnąć spokojnie w paryskim apartamencie męża, podczas gdy Francis miał do niej dołączyć po zakończeniu wszystkich spotkań i zabrać na krótkie europejskie wakacje.
Kilka tygodni później, po powrocie do swego kalifornijskiego domu, Eleanor spotkała się z przyjaciółką i zarzuciła ją dziesiątkami barwnych anegdot z przejażdżki z Cannes do Paryża w towarzystwie Francuza mającego obsesję na punkcie jedzenia i sztuki kulinarnej. Krótka, w założeniu siedmiogodzinna wycieczka, zamieniła się w podróż, która trwała ponad czterdzieści godzin. W tym czasie musieli zamienić jego zepsutego Peugota na wynajęty samochód, którym ostatecznie dojechali do Paryża. "O, widzisz, taki właśnie film chciałabym obejrzeć", skomentowała ze śmiechem przyjaciółka Eleanor Coppoli. Żona słynnego reżysera przyjęła tę cenną uwagę z całą powagą i dzięki przyjaciółce rozpoczęła pracę nad swoim debiutem fabularnym - filmem "Paryż może poczekać".