Po dwóch miesiącach Madeinusa - peruwiański film, który w styczniu obejrzało w Warszawie ponad 7 tysięcy widzów, wraca do stolicy. Od najbliższgo piątku 23 marca Madeinusa będzie grana w Kinotece i Muranowie. Przez ostatnie dwa miesiące kontaktowało się z nami wielu widzów, którzy nie zdążyli zobaczyć filmu. Zbliżają się także Święta Wielkanocne, których obchody stanowią tło akcji i zarazem temat filmu. Warto zobaczyć jak odmienne potrafią być interpretacje tradycji chrześcijankiej w odległych zakątkach świata. ZAPRASZMY.
Peru/Hiszpania, 2006, 100 minut
Reżyseria: Claudia Llosa
Nagroda FIPRESCI na MFF Rotterdam 2006
Najlepszy film latynoamerykański na MFF Mar del Plata 2006
Najlepszy film latynoamerykański na MFF Malaga 2006
Kandydat Peru do Oscara©
Nastoletnia Madeinusa mieszka w Mananaycuna – indiańskiej wiosce ukrytej głęboko w peruwiańskich Andach. Zbliżają się najważniejsze dla Indian święta - Wielkanoc. Mieszkańcy wioski postrzegają te święta jako "czas bez Boga”. Od Wielkiego Piątku, kiedy Jezus umiera na krzyżu, aż do Niedzieli Zmartwychwstania, każdy z mieszkańców może robić to, na co ma ochotę. Przez trzy „święte dni” Bóg nie żyje, nic nie widzi, więc grzech nie istnieje. Rozpoczyna się orgia pijaństwa, rozwiązłości, ale i religijnej dewocji. Ojciec Madeinusy pożąda swojej pięknej córki, lecz dotychczas powstrzymywał go strach przed karą boską. Niecierpliwie czeka na początek świąt, by bezkarnie dać upust swoim żądzom. W przeddzień świąt do wioski przyjeżdża niebieskooki chłopak z Limy, którego Madeinusa bierze za swojego Zbawiciela. Gringo, nie ma pojęcia o miejscowych obyczajach, traktuje Indian z wyższością, co w zaskakującym finale opowieści okaże się dla niego zgubne.