Trina ma osiemnaście lat i cierpi na chorobę, która wpędza ją w skrajne postaci manii i depresji. Keri, jej matka, bezskutecznie stara się o konsekwentne leczenie córki, o opiekę medyczną, trwającą dłużej niż 72 godziny. Jeśli po trzech dobach objawy choroby ustępują, dziecko uważa się za zdrowe, a lekarze zwalniają miejsce kolejnemu przypadkowi.