Jolanta Buch Andersen „Z Polski do Danii”
Możesz zdobyć każdy szczyt, jeśli wiesz, że jest tam ktoś, kto na ciebie czeka
Pilotka, malarka, bizneswoman – w życiu Jolanty Buch Andersen słowo „nuda” nie pojawia się zbyt często. Ale początek nie był prosty. Pół roku po jej narodzinach rozpętała się II wojna światowa, a rodzice, bogaci ziemianie, byli prześladowani najpierw przez reżim hitlerowski, a potem stalinowski. Mimo to już jako dziewczynka zaczęła osiągać sukcesy: była finalistką mistrzostw Polski w pływaniu i niewiele brakowało, aby pojechała na olimpiadę. Prawdziwy smak zwycięstwa poznała w Danii, do której wyjechała w 1962 roku. Swoją wybitną karierę zawodową rozpoczęła jako urzędniczka, następnie pięła się na szczyt, aby zostać jedną z pierwszych kobiet na najwyższym stanowisku w duńskim przemyśle. To jednak był dopiero początek jej przygody w biznesie, dzięki której zwiedziła niemal cały świat... W jaki sposób osiągnęła tak wiele?