Globalizacja — 9 nowych powodów do dyskusji

Nadszedł nowy tytuł znakomitego krytyka globalizacji. Najnowsza publikacja, podobnie jak poprzednie książki Stiglitza, wywoła na łamach mediów liczne i żywe dyskusje. Znów politycy wszystkich frakcji będą odpytywani ze znajomości zagadnień globalizacji, znów ich zdania na temat roli Polski w budowaniu globalnego dobrobytu będą rozkładane na czynniki pierwsze, a ci mniej obeznani z tematem staną się publicznym pośmiewiskiem.

1.jpgJednak tym razem, dyskusja powinna przenieść się z "czy" na "jak".
Zgoda na globalizację została udzielona dawno temu. Teraz trwają zmagania o to, czy powinna ona mieć formę dotychczasową, czy może założenia globalizacji powinny ewoluować.

Dotychczasowa globalizacja, jak przedstawia ją Stiglitz w najnowszej książce, jest oparta na trzech wadliwych podporach. Są to:

  1. rażąca nierówność w traktowaniu krajów (kraje bogate mają inne standardy współpracy wobec siebie, a zupełnie inne — znacznie bardziej surowe — wobec krajów rozwijających się),
  2. niesprawiedliwa przewaga (kraje bogate oferują krajom rozwijającym się otwarcie rynków, tyle że kraje rozwijające się nie mają wiedzy, kapitału i infrastruktury, żeby z sukcesem wprowadzić swoje produkty na rynki krajów bogatych),
  3. wszechobecna hipokryzja (kraje bogate podejmują decyzje jednostronnie propagując jednocześnie demokrację, kraje bogate mówią o rozwoju jednocześnie blokując transfer technologii i otwartych patentów, kraje bogate udzielają wsparcia finansowego na rozwój jednocześnie stawiając warunki jak mają to wsparcie wykorzystać — oczywiście warunki są stawiane z uwzględnieniem interesów tych którzy dają, a nie tych którzy biorą).

Joseph E. Stiglitz, laureat nagrody Nobla 2001 w dziedzinie ekonomii,
nie ogranicza się do wytknięcia błędów — proponuje nową globalizację opartą na wzajemnym szacunku i rzeczywistym rozwoju krajów rozwijających się. Konkretne działania przedstawia w dziewięciu jego zdaniem kluczowych dziedzinach:

  1. rozwoju wszystkich warstw społeczeństwa w krajach rozwijających się, nie tylko elit trzymających władzę,
  2. rzeczywistej liberalizacji handlu ze strony krajów bogatych,
  3. prawdziwie wolnej wymiany intelektualnej,
  4. zarządzania surowcami naturalnymi pod kątem lokalnej efektywności,
  5. faktycznego wdrożenia w życie postanowień z Kioto o zmniejszeniu emisji gazów cieplarnianych,
  6. ustanowienia globalnej kontroli nad globalnymi korporacjami,
  7. oddłużenia krajów rozwijających się w sposób, który pobudzi ich rozwój gospodarczy i społeczny,
  8. ustanowieniu pieniądza globalnego służącego jako deska ratunku w wypadku kryzysu ekonomicznego,
  9. włączenia procesów demokratycznych do globalnych instytucji i zwiększenia wpływu instytucji globalnych na rządy krajów bogatych.

Dziewięć wymienionych tematów oznacza bardzo wiele dyskusji, bardzo wiele poglądów i pomysłów, które trzeba przedstawić społeczeństwu. Będzie o czym pisać — do czasu opublikowania przez Stiglitza kolejnej książki.

Joseph E. Stiglitz

„Wizja sprawiedliwej globalizacji. Propozycje usprawnień”

Wydawnictwo Naukowe PWN, czerwiec 2007 r.

Wydanie: pierwsze
Objętość: 312 str.
Format: 17x24 cm
Oprawa: twarda


Komentarze
Polityka Prywatności