SZTUCZKI

Twórcy „Zmruż oczy” - najczęściej nagradzanego polskiego filmu ostatnich lat powracają pełnym błyskotliwego humoru filmem o samochodach, kobietach i miłości. Jest to również opowieść o tym, jak można rzucić wyzwanie losowi, oszukać go lub przekupić, a czasem zagrać vabank z przeznaczeniem. Inteligentne poczucie humoru, pozytywne wibracje i magia zawarte w tym filmie sytuują go obok takich tytułów, jak: „Amelia”, „Duża ryba” czy „Jasminum”.

„Sztuczki” Andrzeja Jakimowskiego sprawiają, że uśmiech nie znika z twarzy, a fantastyczne dialogi pamięta się długo po wyjściu z kina. Doskonałe, skąpane w letnim słońcu zdjęcia Adama Bajerskiego oraz nastrojowa muzyka Tomasza Gąssowskiego napełniają nas optymizmem.

Jakimowski dokonał rzeczy, która na polskim rynku filmowym zdarza się ostatnio rzadko: po udanym debiucie, zrealizował lepszy drugi film.

Piotr Śmiałowski, KINO


Komentarze
Polityka Prywatności