MIASTO SŁONCA

„To nie jest hollywodzki film”- hasło filmu Asgera Letha „Miasto słońca” ( GHOSTS OF CITE SOLEIL) dobrze oddaje charakter i atmosferę emanującą z ekranu: Codzienność slumsów o przewrotnej nazwie Miasto Słońca, wojna domowa, rapujący gangsterzy kochający tę samą białą kobietę, przemoc i śmierć na co dzień. Film na granicy gatunków, po premierze w USA trafia w październiku do polskich kin. Sam Werner Herzog zachęca do obejrzenia filmu.

1.jpgHaiti to kraj biedy, beznadziei i przemocy. Oddalone od Florydy w USA zaledwie o dwie godziny lotu, jest całkowicie zapomniane przez resztę świata. Slumsy Port-au-Prince stolicy kraju, rządzonego przez Jean-Bertranda Aristide’a należą do najniebezpieczniejszych miejsc na ziemi. MIASTO SŁOŃCA rozgrywa się właśnie tutaj, wśród mieszkańców Cité Soleil.

Bohaterami filmu są dwaj bracia: 2Pac i Billy. Obaj są liderami „Duchów”, nieformalnej armii, utworzonej ze slumsowych gangów dla wsparcia reżimu prezydenta Aristide'a. Życie bohaterów to ciągłe lawirowanie w systemie, w którym jest się pozbawionym jakichkolwiek wyborów. Starają się wykorzystać swoją pozycję dla zapanowania nad chaosem zakazanej dzielnicy. Poznajemy ich slumsową codzienność, fascynację hip-hopem i rapem, pełną ambiwalencji braterską miłość i przyjaźń z Lele, francuską wolontariuszką mieszkającą w Port-au-Prince.

W chwili, gdy rządy Aristide’a zaczynają się chwiać, braterskie więzi rozluźniają się i każdy z braci szuka swojego rozwiązania na wyjście z sytuacji. Bily chce się odłączyć od gangu, 2Pac pozostaje lojalny wobec rozpadającego się rządu. Walki gangów, porwania, burzliwe wydarzenia i namiętności mieszają się tu ze sobą w klimacie beznadziei i poszukiwania sensu.

Muzyka autorstwa światowej gwiazdy sceny rapu Johna Wyclefa, to niezwykle ważny element “MIASTA SŁOŃCA”. Struktura filmu i rytm montażu są podporządkowane muzyce. To jej dynamika i klimat często nadają akcji kierunek. Pomiędzy intensywnymi scenami ze slumsów, znajdują się krótkie interludia, będące mieszanką dźwięków i obrazów, które mają trochę uspokoić nadszarpnięte nerwy widowni. Wtedy całe piekło zaczyna się na nowo.

Gdybym miał wskazać na nowy trend w dzisiejszym dokumencie, lub film, który uważam za szczególnie interesujący, to bez wahania wskazałbym na: MIASTO SŁOŃCA, debiut reżyserski Asgera Letha 

- Werner Herzog

MIASTO SŁOŃCA
(Ghosts of Cite Soleil)

Dramat/dokument

Dania-USA 2006 Reżyseria Asger Leth, 90 min.


Komentarze
Polityka Prywatności