Nowy singiel zespołu Goya

Horyzont zdarzeń to granica, która oddziela rzeczy widzialne od tych, które pozostają ukryte przed wzrokiem obserwatora. To pułapka dla światła, które może zawędrować za horyzont, ale zbyt silna grawitacja już go stamtąd nie wypuści. Brzmi mało optymistycznie, prawda? A jednak taki właśnie tytuł na swój czwarty studyjny album wybrał zespół Goya.

Jak to więc możliwe, że płyta o takim tytule, z melancholijnymi melodiami i lirycznymi tekstami jest tak jasna i optymistyczna? Może dlatego, że opowiada o spełnionej i szczęśliwej miłości. "Horyzont zdarzeń", czwarty album zespołu Goya, to płyta pełna niespodzianek. Począwszy od mrocznego tytułu, który okazuje się nie być aż tak ponury - To dla nas najbardziej poetycka nazwa wśród terminologii naukowej. Kojarzy nam się z przestrzenią w muzyce, a jednocześnie opisuje teksty Magdy, które traktują o relacjach i zdarzeniach między kobietą a mężczyzną - tłumaczą członkowie Goyi. Niech nikogo nie zwiodą również minorowe brzmienia utworów. Po raz kolejny muzycy sięgnęli po klasyczne dźwięki fortepianu, gitar akustycznych, sekcji smyczkowej i połączyli je z nowocześniejszymi dźwiękami. To, że nie są depresyjne, to zasługa wokalistki i autorki tekstów, Magdy Wójcik. Swoim dziewczęcym głosem subtelnie opowiada o dojrzałym uczuciu, bliskości, intymności i zmysłowości. Po raz kolejny muzycy Goyi udowodnili, że to co ambitne, może być także piękne, pogodne i mądre.

"Piękny czas" to drugi po "W zasięgu Twego wzroku" singiel, który promuje ten album. Już wkrótce będzie można zobaczyć gotowy będzie teledysk ilustrujący ten utwór

Komentarze
Polityka Prywatności