Kocia kołyska

Vonnegut był niewątpliwie pisarzem postmodernistycznym. W jego powieściach codzienność nagle załamuje się i przekracza granice absurdu. Czytelnik nie wie co jest poważną refleksją, a co juz tylko żartem, lub nawet drwiną z ludzi i ich obyczajów.Vonnegut był niewątpliwie pisarzem postmodernistycznym. W jego powieściach codzienność nagle załamuje się i przekracza granice absurdu. Czytelnik nie wie co jest poważną refleksją, a co juz tylko żartem, lub nawet drwiną z ludzi i ich obyczajów.

Vonnegut Kurt

Kocia kołyska



Recenzja:

Kocią kołyskę sam autor porównał do Biblii. Mnie chyba najbardziej przypominała jej ostatnią księgę, czyli Apokalipsę. Nowa niesamowita broń – lód9, przyczynia się do zagłady ludzkości. Wszystko dzieje się całkiem na opak, najważniejsza religia oparta jest na propagowaniu kłamstwa, narrator przypadkowo zostaje prezydentem i do zagłady też dochodzi jakby mimochodem. Pisarz kpi z wszelkiego fałszu i hipokryzji oraz braku odpowiedzialności. Do tego, by wypełniła sie apokalipsa nie potrzeba sił nadprzyrodzonych, wystarczy ludzka głupota!

Moim zdaniem jest to najlepsza powieść Vonnenguta. Warto ja przeczytać i głąbiej zastanowić się nad grą pozorów, na której schodzi większość naszego życia. Nawet jeśli nie skończymy tak dramatycznie jak w powieści, to i tak stracimy cos bardzo wartościowego.


Stefan Benke


Komentarze
Polityka Prywatności