Wielkie koncerty skrzypcowe w wykonaniu Nigela Kennedy'ego

Piętnaście lat po nagraniu „Koncertu skrzypcowego” Beethovena pod batutą nieodżałowanego Klausa Tennstedta (1992), Nigel Kennedy zarejestrował nowe wykonanie dzieła z towarzyszeniem Polskiej Orkiestry Kameralnej. Tym razem wystąpił nie tylko w roli skrzypka, ale także dyrygenta. Na tej samej płycie usłyszymy również premierowe nagranie Kennedy’ego „IV Koncertu skrzypcowego” KV218 Mozarta.


Album z koncertami skrzypcowymi zawierać będzie także utwór na bis - "Creepin' in" autorstwa legendy hard bopu Horace'a Silvera, w autorskiej aranżacji Kennedy'ego. W nagraniu wziął udział młody geniusz kontrabasu Michał Barański.

Kennedy wyjaśnia powody, dla których powrócił do Beethovena po piętnastu latach: "Dziś interpretuję ten koncert zupełnie inaczej." Muzyk nie stracił serca dla swej pierwszej, bestsellerowej wersji dzieła nagranej z Klausem Tennstedtem i orkiestrą NDR. O tym wykonaniu mówi: "…staroświecko romantyczne: ma wolne tempo, dużo pasji i mnóstwo przestrzeni. Teraz skupiam się bardziej na żywej rytmiczności tego koncertu i jego wspaniałych frazach… rytm stał się dla mnie szalenie istotnym aspektem muzyki. Nie tylko dlatego, że gram jazz. Bicie serca to miejsce, w którym zaczyna się rytm. Całe życie przebiega zgodnie z nim."
Tym razem Kennedy wykonuje zmodyfikowaną przez siebie kadencję Fritza Kreislera do pierwszej części dzieła, a w pozostałych dwóch gra kadencje własnej kompozycji.

Kennedy nie ma w repertuarze Mozarta od ponad ćwierćwiecza. "Wielu przez lata próbowało mnie z Mozartem zeswatać," opowiada muzyk. "Nawet nazwałem na jego cześć syna - ma na trzecie imię Amadeusz - w nadziei, że pewnego dnia pokocham Mozarta. Ta chwila wreszcie nadeszła! Moje uwielbienie dla Beethovena i nowa interpretacja jego koncertu skrzypcowego pomogły mi znaleźć sposób na Mozarta. Dzięki temu powstał ten album z dziełami obu kompozytorów."

W mozartowskim "Koncercie D-dur" KV218 Kennedy wplótł do bezkompromisowych kadencji jazz i inne nieklasyczne style, dzięki czemu utwór nabiera współczesnego charakteru, a jednocześnie nie traci ducha oryginału. Muzyk wykonał koncert na skrzypcach elektrycznych z towarzyszeniem Michała Barańskiego na kontrabasie. Przez nagranie przebija osobisty stosunek skrzypka do dzieła, na które Kennedy pragnie otworzyć umysły i serca słuchaczy. W instrumentarium pojawia się również klawesyn ocieplający brzmienie koncertu i dodający mu jeszcze więcej życia.
"Wszystkie moje interpretacje opierają się na następującej kwestii: jak odnieść dane dzieło do współczesności," mówi muzyk. "Niedawno grałem koncerty jazzowe w tokijskim Blue Note Club i wykonywałem tam ostatnią część "Sonaty solowej" Bartóka. Ta muzyka może brzmieć bardzo współcześnie, jeśli się ją odpowiednio przedstawi i zagra. Podobnie jest z Mozartem - według mnie może być współczesny. W przeciwnym razie, można równie dobrze o nich wszystkich zapomnieć."

Realizator David Groves mówi: "Siłą napędową tej muzyki jest relacja między Nigelem i orkiestrą." Wiceprezes działu A&R w EMI Classics Alain Lanceron dodaje, że brak dyrygenta okazał się plusem. "Dzięki temu panuje bardziej kameralny klimat, a Nigel może odbijać piłeczkę z innymi muzykami w orkiestrze."
Sam Kennedy porównuje bezpośrednią interakcję z orkiestrą i wewnątrz niej do "wielkiego big bandu jazzowego albo małego kwartetu… Można grać bez znaków dawanych przez dyrygenta i na szczęście nie musiałem w całości przejmować tej roli. Mogłem grać tak, jak chciałem, a przy tym wszyscy mieliśmy świadomość tego, że gramy razem… Darzymy się naturalnym szacunkiem, dzięki czemu nie musiałem marnować czasu na nic oprócz przekazywania muzyki."

Od ponad 25 lat Nigel Kennedy jest uważany za jednego z największych światowych wirtuozów skrzypiec. Jego mistrzowska technika, niespotykany talent i charyzma oraz wspaniały kontakt z publicznością pozwoliły mu wnieść do muzyki świeżą perspektywę zarówno w repertuarze klasycznym, jak i współczesnym. Muzyk cieszy się uznaniem krytyków i masowych odbiorców, a pod względem sprzedaży płyt pozostaje najpopularniejszym skrzypkiem klasycznym wszechczasów. Materiał z nowej płyty będzie można usłyszeć na żywo podczas tras koncertowych Nigela Kennedy'ego w 2008 i 2009 roku.

Pozostający od chwili debiutu w stajni EMI Nigel Kennedy może się poszczycić obsypaną deszczem nagród dyskografią obejmującą wiele styli i gatunków muzycznych. Nagrał wysoko cenione wykonania "Koncertu skrzypcowego" Elgara i "Czterech pór roku" Vivaldiego, a także utwory Bacha, Bartóka, Beethovena, Berga, Brahmsa, Brucha, Mendelssohna, Sibeliusa, Czajkowskiego i Waltona pod dyrekcją m.in. Sir Simona Rattle'a, André Previna, Jeffreya Tate'a, Klausa Tennstedta i Vernona Handleya. Kennedy wydał również album z muzyką współczesną zatytułowany "Kafka", płytę zainspirowaną kompozycjami Jimiego Hendriksa, koncert oparty na muzyce The Doors, a także album etniczny z polskim zespołem Kroke i płytę jazzową "Blue Note Sessions". Jest pierwszym skrzypkiem w historii EMI Classics, którego płyta ukazała się nakładem legendarnej jazzowej wytwórni Blue Note.

Jesienią 2007 roku nakładem EMI Classics ukazała się płyta zatytułowana "Polish Spirit" zawierająca zapomniane koncerty skrzypcowe polskich kompozytorów Mieczysława Karłowicza (1876-1909) i Emila Młynarskiego (1870-1935) w wykonaniu Nigela Kennedy'ego z towarzyszeniem Polskiej Orkiestry Kameralnej pod dyrekcją Jacka Kaspszyka. Kennedy, który przez część roku mieszka w Krakowie, odkrył koncert Młynarskiego przez przypadek. Stare nagranie dzieła wręczył mu nieznany fan po warszawskim występie skrzypka z koncertem Elgara. Gdy je wreszcie przesłuchał, był oczarowany. Polska Orkiestra Kameralna również nie znała tego utworu. Odkrycie zaowocowało kilkoma wspólnymi koncertami poprzedzającymi nagranie albumu.

Polska Orkiestra Kameralna powstała w 1972 roku jako orkiestra operowa. Pod przewodnictwem Jerzego Maksymiuka błyskawicznie się rozwinęła i opuściła teatralną fosę, by zająć się koncertowaniem. Pierwszy zagraniczny występ orkiestry odbył się w 1978 roku. Jej koncerty w Tokio, Nowym Jorku, Londynie i Rzymie zrobiły prawdziwą furorę. W gronie słynnych solistów, którzy wystąpili z Polską Orkiestrą Kameralną, znaleźli się James Galway, Henryk Szeryng, Kiri Te Kanawa, Gidon Kremer, Yehudi Menuhin i Martha Argerich. Oprócz Jerzego Maksymiuka funkcję jej dyrygenta sprawowali również Charles Dutoit, Yehudi Menuhin, Leopold Hager, Hans Graf i Mścisław Rostropowicz. Polska Orkiestra Kameralna nie ma stałego dyrygenta. W marcu 2002 roku Nigel Kennedy objął funkcję jej Dyrektora Artystycznego.


Nigel Kennedy: Ludwig Van Beethoven "Koncert skrzypcowy", Wolfgang Amadeusz Mozart "Koncert skrzypcowy nr 4"
- premiera marzec 2008 !

Komentarze
Polityka Prywatności