Zagubiony kosmonauta
Daniel Kalder to 34-letni Szkot z Fife, który ostatnie dziesięć lat spędził w byłym Związku Radzieckim. Podejmował się tam najrozmaitszych zajęć, i – jak zaznacza – nie zaliczył chyba tylko handlu bronią i ludzkimi organami. "Zagubiony kosmonauta" jest jego pierwszą książką. Dokumentuje ona podróże do zapomnianych i tajemniczych światów byłych republik radzieckich. Kalder, jak przystało na prawdziwego odkrywcę, udaje się tam, gdzie nikt dotąd się nie zapuszczał: w Kałmucji odnajduje miasto poświęcone grze w szachy i zapomniane mongolskie plemię, w Mari El, siedzibie jednej z ostatnich społeczności pogańskiej, spotyka najwyższego druida i uczestniczy w starożytnym rytuale,
a na przygnębiających fabrycznych ugorach Udmurcji szuka śladów Michaiła Kałasznikowa i niechcący zostaje gwiazdą telewizyjną. Bluźnierczy, ale mądry, całkowicie szczery, choć pełen kłamstw "Zagubiony kosmonauta" jest otwierającym oczy, choć odrobinę złowrogim przewodnikiem po tych zapomnianych krainach.
"Kalder napisał błyskotliwy i dowcipny przewodnik, który kwestionuje istotę podróżowania i turystyki w czasach, gdy nie ma już dokąd jechać."
"Esquire"
"Zjadliwie dowcipny, a jednocześnie głęboko poruszający - przeciwieństwo jakiegokolwiek przewodnika czy książki podróżniczej, którą czytałem."
"Scotland on Sunday"
"Czarna komedia połączona z pisarstwem reportażowym najwyższej klasy."
"The Herald"
"Pośród brudu i upadku Kalder pozostaje dowcipny, wysoce niefrasobliwy, ale doskonale obeznany z niezmiernie zawikłaną i brutalną etniczną historią odwiedzanych miejsc."
"The First Post"
."To pierwsza w Polsce książka, która w tak charakterystyczny sposób opowiada o najbardziej zapomnianych zakątkach dawnego Związku Radzieckiego.
Autorem jest młody Szkot zafascynowany Wschodem. Jest to jednak fascynacja podszyta ironią i zdrowym rozsądkiem, dzięki czemu książka nie osuwa się w typowe dla mieszkańców Zachodniej Europy westchnienia nad mistyką Wschodu. Wschód jest w tej książce pustką, rozpadem, miejscem bez ducha, nicością. Autor wybiera na miejsca swoich peregrynacji republiki, w których z lokalnych zwyczajów nie pozostało nic. Ogląda koszmarną architekturę, wydrążonych ludzi, obserwuje nieudolne próby budowania nowych mitów lokalnych. `Zagubiony kosmonauta` to również rodzaj anty - przewodnika, czyli opisu miejsc nudnych, nieistotnych, omijanych szerokim łukiem przez turystów. Przeciętny podróżnik nigdy nie dotrze do Kałmucji, Kazania, Udmurcji czy Mari Eł. Przeciętny turysta będzie szukał miejsc rodem z folderów turystycznych, pięknych widoków i wygodnych hoteli. `Zagubiony kosmonauta` odkrywa świat zupełnie inny, świat błota, mgły, koszmarnej estetyki. Gdyby nie ironia autora, byłby ten antyprzewodnik jedną z bardziej rozpaczliwych opowieści o dawnym Związku Radzieckim, jakie ostatnio zostały wydane. Spoza pospiesznie notowanych szczegółów, błahych spotkań, nieistotnych zdarzeń, wyłania się bowiem obraz społeczeństw pozbawionych tożsamości, jałowych i umęczonych."
Michał Olszewski
Autor o sobie: Urodziłem się w Dunferline, w Fife, w 1974 roku i mieszkałem tam do 1997, kiedy przeprowadziłem się do Moskwy. Tam szybko odkryłem w sobie zamiłowanie do życia w społeczeństwie znajdującym się w stanie swobodnego upadku. Każdego dnia strzelano do ludzi, nie płacono pensji, znajdywano wiaderka pełne ludzkich rąk: wszystko się waliło.
Odkryłem alternatywny świat nazw, naukowców, architektury, książek, sztuki i muzyki. Żyłem w mrocznym cieniu Zachodu, gdzie niektóre rzeczy były znajome a inne zupełnie obce. Ale nawet te, które wydawały mi się znajome były wykrzywione, zniekształcone, wykolejone. Zanurzyłem się w tym bez reszty. Mam głęboką wiedzę o rosyjskiej literaturze, historii i bieżącej polityce. Jednak tym co różni mnie od innych piszących o Rosji jest fakt, że moja głęboka wiedza dotyczy tylko drobiazgów dnia powszedniego, od wszechobecnej brutalności policji przez gwiazdy rosyjskiej muzyki pop, a po czarujący kształt rosyjskiej zabudowy.
Jako podróżnika najbardziej fascynuje mnie odkrywanie tego co nieznane i dziwne. Oglądałem walki bokserskie na gołe pięści, wyścigi wielbłądów, obozy pracy, masowe groby, targi erotyczne, kocie teatrzyki, satanistyczne kościoły. Byłem hospitalizowany, zatrzymany w areszcie, eksmitowany z mieszkań, fotografowany przez Interpol.
Drukowano mnie w licznych antologiach, a w 1994 zostałem wybrany prze Rogera McGough i Vendy Cope jednym z młodych poetów roku stacji BBC. Dzięki temu wystąpiłem w radiowej audycji w programie IV w Boże Narodzenie tego samego roku. Natychmiast zarzuciłem pisanie poezji. Od tamtego czasu podróżuję po Stanach Zjednoczonych, Europie i Azji w poszukiwaniu niebezpieczeństw i nowych olśnień. Moje pierwsze opowiadanie zostało opublikowane w Chapman, pisałem także o moich dziwacznych podróżach dla The Fortran Times.
ZAGUBIONY KOSMONAUTA nie jest inną wersją Around Ireland with a Fridge. Jest surowy i obsesyjna. Kiedy myślę o "czytelniku Daniela Humphriesa" wyobrażam sobie kogoś, kto lubi ciemną dziwną i pełną czarnego humoru sztukę. Kogoś, kto uważa brytyjskie pisarstwo za zbyt gładkie, zadowolone z siebie i zaściankowe i woli przekłady. Kogoś, kto lubi filmy Davida Lyncha, kreskówki i płyty Bonnie "Prince" Billy'a, Nicka Cave'a i berliński okres Davida Bowie. Kogoś, kto nie czuje się dobrze we współczesnym społeczeństwie, wie trochę za dużo o sztuce i książkach i nie jest zadowolony ze swojej pracy. Gdy przyglądam się temu wyliczeniu widzę, że opisałem samego siebie, ale na świecie jest wielu takich jak ja. Są oni lojalną, oddaną publicznością, która towarzyszy twórcy od dzieła do dzieła we wszystkich jego przemianach. To jest "demografia alienacji:". To książka dla nich napisana przez jednego z nich.