Jest rok 1985. Wojciech Jaruzelski i Czesław Kiszczak wiedzą już, że system komunistyczny nie utrzyma się w Polsce, a nie mogą w żaden sposób liczyć na bratnią pomoc ze strony pogrążonej w chaosie Rosji Radzieckiej. Muszą wymyślić plan, który pozwoli im zachować wpływy w demokratycznej Polsce, angażując po swojej stronie działaczy opozycji. Kiszczak wpada na pomysł, który okazuje się być równie ohydny, co skuteczny.