Znaleziono gen odpowiedzialny za zasypianie

Dział: Genetyka

Gen, który kontroluje zapadanie w sen muszek owocowych, znaleźli naukowcy z USA. Autorzy pracy opublikowanej na łamach "Science" liczą, że ich odkrycie pomoże zidentyfikować odpowiednik tego genu u ludzi.

Sen pełni podstawową rolę w życiu, nie tylko ludzi. Dowodem na to jest fakt, że potrzebują go wszystkie zwierzęta, a niedobory snu mogą mieć bardzo poważne konsekwencje zdrowotne. Wiadomo, że za długość snu odpowiadają geny regulujące czynność tzw. zegara biologicznego w organizmie. Jednak naukowcy od dawna poszukiwali cząsteczek, które kontrolują samą potrzebę zasypiania.

Badacze z University of Pennsylvania znaleźli jedną z nich - na razie u muszek owocowych, które normalnie przesypiają 12 godz. dziennie. Zespół pod kierunkiem dr Amity Sehgal przebadał 3.500 muszek i znalazł wśród nich mutanty, które były w stanie przeżyć śpiąc 1-2 godziny na dobę lub wcale. Analiza ujawniła, że te nietypowe owady miały mutację w genie, który naukowcy nazwali Sleepless ("bezsenny"). Koduje on białko, które kontroluje zamykanie i otwieranie kanałów potasowych w neuronach mózgu i w ten sposób reguluje stężenie jonów potasu w tych komórkach.

Gdy kanały są otwarte, mózg jest aktywny a muszki nie śpią. Natomiast, zamknięcie kanałów pozwala owadom zasypiać. Mutacja powoduje, że muszki produkują mniej białka Sleepless. Oczywiście, mutacja i związane z nią niedobory snu u muszek mają swoje negatywne konsekwencje. Owady żyją średnio o połowę krócej, niż muszki bez mutacji. Mają też zaburzenia koordynacji ruchowej i wykazują nadpobudliwość. Autorzy pracy liczą, że ich odkrycie pomoże w przyszłości zidentyfikować ludzki odpowiednik genu Sleepless. Pomogłoby to nie tylko lepiej zrozumieć mechanizmy odpowiedzialne za zasypianie, ale też opracować nowe leki na bezsenność.

Jak przypomina dr Sehgal, ludzie przesypiają, a przynajmniej powinni przesypiać, jedną trzecią życia. Naukowcy uważają, że dorośli ludzie potrzebują od 6 do 8 godzin snu na dobę. Regularne niedosypianie może mieć poważne konsekwencje dla zdrowia, a także obniżać sprawność umysłową i wydajność w pracy. Niedobory snu stają się coraz poważniejszym problemem w krajach dobrze rozwiniętych, w których rośnie tempo życia, a ludzie utrzymują wysoką aktywność kosztem czasu przeznaczanego na nocny wypoczynek.

W samym tylko USA, około 70 mln ludzi cierpi z powodu przewlekłych zaburzeń snu. (PAP)

ostatnia zmiana: 2008-08-01
Komentarze
Polityka Prywatności