Zapach potu kobiety dyskretną reklamą jej płodności
Kobiety sygnalizują swoją płodność bardzo dyskretnie - za pomocą zmian zapachu potu wydzielanego w ciągu cyklu miesięcznego - zaobserwowali naukowcy z Czech. Informację na ten temat zamieszcza czasopismo naukowe "Ethology".
Do takich wniosków doszli badacze z Uniwersytetu Karola w Pradze,
którzy zaprosili do doświadczenia 12 ochotniczek w wieku od 19 do
27 lat. Żadna z nich nie używała środków antykoncepcyjnych, które
zmieniają naturalny przebieg cyklu.
Od każdej pobrano próbkę zapachu w trzech różnych fazach cyklu -
w czasie menstruacji, jajeczkowania (tj. fazy dojrzewania komórek
jajowych, nazywanej płodną) oraz fazy lutealnej (tj. końcowej fazy
cyklu, po uwolnieniu jajeczka do dróg rodnych). Wykorzystano w tym
celu bawełniane waciki, które kobiety nosiły pod pachą przez jedną
dobę w każdej z trzech analizowanych faz.
Następnie poproszono 34 młodych mężczyzn (wiek między 19 a 34
rokiem życia), aby oceniali zapachy pod względem intensywności i
atrakcyjności.
Okazało się, że zapach zebrany w fazie jajeczkowania, tj. w fazie
płodnej, był oceniany jako najmniej intensywny i jednocześnie
najbardziej atrakcyjny.
Zdaniem autorów pracy, oznacza to, że mężczyźni są w stanie
odczytywać informacje na temat płodności partnerki na podstawie
zapachu jej potu. W porównaniu z innymi samicami ssaków
naczelnych, u których faza płodna manifestuje się wyraźnymi
zmianami zachowania i wyglądu, kobiety reklamują swoją płodność
bardzo dyskretnie - konkludują naukowcy. (PAP)