Tyranozaur był raczej padlinożercą
Wbrew wcześniejszym przypuszczeniom, zmysły tyranozaura były wystarczająco czułe do polowań, ale budowa ciała wskazuje raczej na żywienie się padliną - podczas konferencji paleontologów w Saint Louis w USA zaprezentowano nowe wyniki badań nad najsławniejszym i najgroźniej wyglądającym dinozaurem.
Dr Lawrence Witmer z Ohio University zastosował medyczny tomograf
rentgenowski do zrekonstruowania kształtu mózgu i ucha
wewnętrznego zwierzęcia. Dzięki temu mógł ocenić jego słuch oraz
zmysł równowagi - jak się okazuje - znakomite.
Dobre poczucie równowagi wskazuje, że tyranozaury mogły poruszać
się pewnie. Poza tym były zdolne śledzić swoje ofiary dzięki
szybkim ruchom oczu i głowy.
Z drugiej strony dr Jack Horner, czołowy ekspert od tyranozaurów,
ustalił na podstawie mikroskopowej analizy budowy kręgów, że mocne
więzadło sięgające od szyi aż do ogona bardzo usztywniało ciało
dinozaura i ograniczało ruchy. Taka sztywność wraz z zębami
przystosowanymi do miażdżenia kości świadczą raczej o
padlinożerności. Drapieżnik nie musi miażdżyć kości - wystarczy
zabić ofiarę i zjeść co lepsze kawałki mięsa.
Poza tym, jak na drapieżców, tyranozaury występowały zbyt licznie
- wielkich drapieżników zawsze jest mało, inaczej nie
wystarczyłoby dla nich zwierzyny.(PAP)