Gen decyduje o ryzyku zawału serca u amatorów kawy

Dział: Genetyka

U niektórych osób kofeina zawarta w kawie może podnosić ryzyko zawału serca, natomiast u innych może je nawet obniżać. Wszystko zależy od wariantu genu, który wpływa na tempo metabolizmu kofeiny w organizmie człowieka - wskazują najnowsze badania kanadyjskie.

Najnowsze badania wskazują, że w przyszłości zalecenia
dietetyczne trzeba będzie formułować indywidualnie dla każdego
pacjenta.

Kofeina jest najczęściej spożywanym przez ludzi stymulantem.
Dlatego naukowcy już od dawna badają jej wpływ na zdrowie
człowieka, przy czym największą uwagę poświęcają jej działaniu na
układ krążenia i serce.

Głównym źródłem kofeiny w diecie ludzi jest kawa. Jednak
doświadczenia, które miały wyjaśnić związek między piciem kawy a
ryzykiem chorób serca i zawału, nie przyniosły do tej pory
jednoznacznych wniosków. Poza tym część naukowców zwróciła uwagę,
że oprócz kofeiny kawa jest źródłem wielu innych substancji, które
mogą wywierać wpływ na układ krążenia.

Aby zweryfikować wpływ kofeiny na serce naukowcy z Uniwersytetu w
Toronto przeprowadzili badania na grupie ponad 2 tys. pacjentów,
którzy przeżyli ostry zawał serca i wśród takiej samej liczby
osób, które nie przeszły zawału.

Wykonano testy genetyczne, które miały ustalić, jaki wariant genu
odpowiedzialnego za metabolizm kofeiny posiada każdy z pacjentów.
Za pomocą ankiet zebrano też dane o częstości spożycia różnych
pokarmów i napojów z kofeiną, w tym kawy.

Główną rolę w metabolizmie kofeiny w wątrobie odgrywa enzym
cytochrom P450 1A2, zapisany w genie CYP1A2. Od wariantów tego
genu zależy tempo tego metabolizmu, przy czym wariant CYP1A2 1F
koduje enzym wolniej rozkładający kofeinę, a wariant CYP1A2 1A -
enzym szybko działający.

Okazało się, że u posiadaczy dwóch kopii "powolnego" wariantu już
2-3 filiżanki kawy dziennie podnosiły ryzyko zawału serca o 36
proc., natomiast u pijących minimum 4 filiżanki kawy na dzień
ryzyko zawału rosło o 64 proc.

Najsilniejsze ryzyko dotyczyło młodszych posiadaczy wolnego
wariantu CYP1A2. W grupie poniżej 59 roku życia ryzyko zawału
związane z wypijaniem minimum 4 filiżanek kawy dziennie było
wyższe 2-krotnie, niż u osób, które piły mniej niż 1 filiżankę
kawy na dzień. Jednak w grupie pacjentów poniżej 50 roku życia
ryzyko to rosło ponad 4 razy.

W przypadku posiadaczy "szybkiej" wersji genu picie kawy w dużych
ilościach nie podnosiło ryzyka zawału serca. Ku zaskoczeniu
badaczy, u osób z tej grupy picie 2 do 3 filiżanek kawy dziennie
było wręcz związane ze spadkiem ryzyka zawału o 22 proc. Jednak
picie większych ilości napoju nie obniżało już dodatkowo ryzyka. U
posiadaczy "szybkiej" wersji enzymu, którzy nie ukończyli 59 lat,
jedna filiżanka kawy obniżała ryzyko zawału aż o 52 proc. 

"Z naszych badań wynika, że picie dużych ilości kawy jest
związane z wyższym ryzykiem zawału serca u osób, które posiadają
wariant genu spowolniający metabolizm kofeiny" - komentują
naukowcy. Ich zdaniem, dowodzi to, że to właśnie kofeina odpowiada
za związek między piciem kawy a ryzykiem zawału.

W najbliższym czasie testy na wariant genu CYP1A2 nie będą
jeszcze łatwo dostępne i pacjentom trudno będzie określić, w jakim
tempie ich organizm metabolizuje kofeinę. Dlatego autorzy pracy
zalecają ograniczenie spożycia kawy do 4 filiżanek dziennie.

Artykuł na ten temat zamieszcza pismo "Journal of the American
Medical Association".(PAP)

Komentarze
Polityka Prywatności