Upierzone dinozaury intrygują naukowców

Najnowsze odkrycie paleontologiczne na południu Niemiec - skamieniałość dinozaura sprzed 150 milionów lat - wywołało dyskusję wśród badaczy na temat ewolucji dinozaurów, a szczególnie ich upierzenia - donosi ostatni numer tygodnika "Nature".

Znalezisko są zachowanymi w wapieniu, prawie kompletnymi
szczątkami małego dinozaura, który należał do celurozaurów - grupy
dwunożnych mięsożerców.

Ku zaskoczeniu paleontologów okazało się, że Juravenator (jak
nazwano znaleziony w Niemczech okaz) nie był upierzony. Dotychczas
uważano, że wszyscy przedstawiciele celurozaurów mieli pióra.

"To zupełnie nowy dinozaur, którego wcześniej nie znaliśmy" -
potwierdza paleontolog Ursula Gohlich z Uniwersytetu w Monachium.

Skamieniałość jest prawie całkowita - brakuje tylko części ogona.
Jak opisują badacze na łamach "Nature", widoczne są pozostałości
tkanki miękkiej oraz odciśnięta skóra. Nie ma jednak śladu po
piórach.

Odkrycie wprowadza zamęt w teorie dotyczące ewolucji piór u
dinozaurów. Zgodnie z nimi, pióra u celurozaurów wykształciły się
bardzo wcześnie.

Po znalezieniu Juravenatora pojawiają się nowe hipotezy. Według
niektórych, pióra rzeczywiście pojawiły się u celurozaurów, ale u
niektórych gatunków zostały zastąpione przez łuski. Pióra zanikły
u tych zwierząt, którym po prostu nie były potrzebne - sugerują
naukowcy.

Inna hipoteza mówi, że nie wszyscy przedstawiciele celurozaurów
musieli być całkowicie upierzeni. Być może niektóre okazy miały
pióra tylko w określonych miejscach - przypuszcza Gohlich.

Nie bez znaczenia może być też fakt, że znaleziony w Niemczech
Juravenator był jeszcze bardzo młodym okazem. Być może zbyt młodym
na posiadanie upierzenia. Badacze twierdzą jednak, że nawet mimo
tak młodego wieku, powinni odnaleźć ślady jakichkolwiek piór.

Najstarszy znany ptak, Archeopteryks, również został znaleziony w
południowych Niemczech. Żył ok. 150 milionów lat temu i posiadał
pióra. Naukowcy wciąż jednak nie ustalili, czy wykorzystywał je do
latania, czy też służyły do zatrzymywania ciepła.(PAP)


Komentarze
Polityka Prywatności