Węże w beznogiej postaci wyewoluowały na lądzie
Węże w swojej obecnej, beznogiej postaci, wyewoluowały na lądzie, a nie "wyszły" z morza, jak podejrzewali niektórzy naukowcy. Przemawia za tym opisana w najnowszym numerze "Nature" skamieniałość.
Lukę w wiedzy na temat ewolucji kończyn węży pomaga wypełnić
najnowsze odkrycie z argentyńskiej Patagonii. Znalezione tam
skamieniałe szczątki węża, pochodzące z okresu późnej kredy
(sprzed 65 mln lat), reprezentują najbardziej prymitywnego znanego
przedstawiciela tej grupy zwierząt. Naukowcy podejrzewają, że
najstarsze węże prowadziły lądowy tryb życia i być może
zamieszkiwały nory.
Wcześniej paleontolodzy znajdowali skamieniałości świadczące o
tym, że przodkowie współczesnych węży posiadali rozwinięte
kończyny tylne. Dowodzi tego analiza budowy szczątków wymarłych
już rodzin Haasiophis, Pachyrachis i Eupodophis. Węże te były
spokrewnione ze współczesną rodziną dusicieli (obejmującą m.in.
boa, pytony i anakondy).
Wśród ekspertów powszechny jest pogląd, że węże stopniowo traciły
kończyny. Ostatnie odkrycia paleontologiczne pozwalają sądzić, że
proces redukcji kończyn był dość skomplikowany. Nadal jednak
stosunkowo mało skamieniałości dokumentuje ten fakt.
Badania znaleziska z argentyńskiej Patagonii wykluczają hipotezę,
według której węże były pierwotnie beznogimi zwierzętami morskimi,
które z czasem opanowały ląd - twierdzą autorzy odkrycia,
Sebastian Apesteguia z Uniwersytetu Maimonides w Buenos Aires i
Hussam Zaher z Muzeum Zoologicznego uniwersytetu w San Paulo.
Skamieniałość z Patagonii zachowała bowiem kilka cech (obecnych
także u niektórych prymitywnych, współczesnych węży), związanych z
podziemnym lub naziemnym trybem życia.
Za przystosowaniem nóg prawęża z Patagonii do kopania w ziemi lub
do pełzania przemawia m.in. budowa krzyżowej części kręgosłupa.
Stanowiła ona wsparcie dla obręczy miednicowej oraz masywnych nóg.
Późniejsi kuzyni nowo odkrytego gatunku tracili biodra oraz nogi
w miarę, jak specjalizowali się i adaptowali w kierunku obecnego
trybu życia - wodnego lub lądowego - piszą Apesteguia i Zaher. (PAP)