Autystyczne myszy

Dział: Genetyka

Wystarczyło wyłączyć działanie jednego genu w kluczowych rejonach mózgu, by myszy zaczęły zachowywać się w sposób, który można nazwać autystycznym - informuje pismo "Neuron".

Autyzm kojarzy się przeciętnemu człowiekowi z Rain Manem ze
znanego filmu - chorym liczącym zapałki i zapamiętującym książki
telefoniczne. Jest to zaburzenie rozwojowe, które najczęściej
ujawnia się w ciągu pierwszych trzech lat życia dziecka. Według
statystyk, dotyka ono jedno na 500 dzieci, cztery razy częściej
chłopców niż dziewczynki. Autyści mają trudności z wyrażaniem i
odczytywaniem emocji, bywają uwięzieni w pułapce przymusowych
czynności.

Dzięki stworzonym przez zespół dr Luisa Parady z University of
Texas w Dallas "autystycznym" myszom, które są słabo przystosowane
społecznie i bardzo wrażliwe, będzie można lepiej poznać tę
niezwykłą chorobę. Trzeba jednak zachować ostrożność przy
przenoszeniu wyników ze zwierząt na ludzi - zastrzegają naukowcy.

Myszy zostały pozbawione genu Pten, który już wcześniej był
wiązany z chorobami mózgu. Gen usunięto z dojrzałych komórek
nerwowych kory mózgu oraz rejonu hipokampa. Miejsca te odpowiadają
za wyższe funkcje układu nerwowego, takie jak uczenie się i pamięć.

Zmodyfikowane myszy były na przykład o wiele mniej ciekawe wobec
nowych osobników wprowadzonych do klatki. Mysz w klatce nie
interesowała ich bardziej niż pusta klatka, niechętnie budowały
gniazda i zajmowały się młodymi. Natomiast były znacznie bardziej
podatne na stres związany z hałasem lub wzięciem do ręki przez
eksperymentatora.

Badanie mózgu wykazało jego powiększenie,  podobnie jak w
przypadku osób autystycznych. U myszy nie obserwowano jednak
powtarzających się zachowań, typowych dla ludzkich autystów. (PAP)


Komentarze
Polityka Prywatności