Naukowcy znaleźli w Atlantyku nowe gatunki stworzeń
Prawie 20 nowych gatunków drobnych stworzeń morskich odkryli naukowcy podczas trzytygodniowej wyprawy badawczej w głębiny Atlantyku.
"To była prawdziwa podróż odkrywców. Zajrzeliśmy w najgłębsze
części oceanu, dotychczas prawie zupełnie niezbadane" - mówi
kierujący badaniami Peter Wiebe z amerykańskiego Instytutu
Oceanograficznego w Woods Hole.
Wyprawa odbyła się w kwietniu 2006 r. i trwała 20 dni.
Uczestniczyło w niej 28 naukowców z 14 krajów.
Do badań użyto specjalnych sieci, służących do chwytania małego i
delikatnego zooplanktonu na pozbawionych światła słonecznego
głębokościach od 1 do 5 kilometrów.
Większość morskich stworzeń zamieszkuje wody do głębokości
kilometra pod powierzchnią wody. Badania potwierdziły jednak, że
życie morskie kwitnie również o wiele głębiej. W morskich
głębinach żyje m.in. zooplankton, czyli drobne organizmy
zwierzęce, biernie unoszące się w wodzie. Tworzą go m.in.
pierwotniaki, wrotki i skorupiaki.
Wśród nowych gatunków zooplanktonu odkrytych podczas rejsu jest
m.in. sześć rodzajów małych skorupiaków, stworzenie podobne do
krewetki, pływające ślimaki i robaki morskie - wymieniają badacze.
W swoich sieciach znaleźli także ok. 120 gatunków ryb. Wśród nich
był też nowy rodzaj ryby z gatunku idiakantów (wężokształtnych).
Jak podkreślają naukowcy, ich badania przydadzą się przede
wszystkim przyszłym pokoleniom naukowców. Wykorzystają je jako
podstawę do badania zmian zachodzących w zooplanktonie - jego
składzie i obszarach występowania, a pośrednio - do badania zmian
w oceanach spowodowanych globalnym ociepleniem klimatu,
zanieczyszczeniem i nadmiernymi połowami.
Zooplankton odgrywa zasadniczą rolę w "dystrybucji" w oceanach
dwutlenku węgla, który z atmosfery dostaje się do wód
powierzchniowych. Wiele gatunków zooplanktonu żywi się bowiem
fitoplanktonem (planktonem roślinnym), który asymiluje dwutlenek
węgla w procesie fotosyntezy.
Naukowcy szacują, że do "nakarmienia" tysiąca kilogramów
zooplanktonu potrzeba aż 10 tys. kg roślinnego fitoplanktonu.
Zooplankton może dziennie przepłynąć nawet 500 metrów, przenosząc
dwutlenek węgla w głąb oceanu.
Oceany pochłaniają ogromne ilości dwutlenku węgla, który gromadzi
się w ziemskiej atmosferze. Związek ten, obwiniany przez większość
naukowców o ocieplenie ziemskiego klimatu, pochodzi głównie z
procesów spalania w elektrowniach, samochodach oraz fabrykach.
Ekspedycję badawczą na Atlantyk zorganizowała amerykańska agencja
ds. oceanów i atmosfery (NOAA). Stanowi ona część programu
badawczego "Census of Marine Life", którego celem jest
sporządzenie dokładnych map oceanów z uwzględnieniem ich flory i
fauny.(PAP)