Czasem dobrze być odmieńcem

Dział: Biologia

Odmienność od reszty nie zawsze musi być źródłem nieprzyjemności. Jak wskazują najnowsze badania amerykańskie, samcom gupików ubarwionym odmiennie od reszty łatwiej uniknąć ataku ze strony drapieżnika. Artykuł na ten temat zamieszcza tygodnik "Nature".

Gupiki (Poecilia reticulata) są jednymi z najczęstszych rybek
hodowanych w akwarium, gdyż łatwo się rozmnażają. W naturze te
małe tropikalne ryby żyją w rzekach Ameryki Środkowej, Karaibów,
np. Trynidadu oraz północnej części Ameryki Południowej. Jedynie
wśród samców występuje różnorodność  ubarwienia, przy czym wzorki
plamek i kolory są w dużym stopniu dziedziczne.

Naukowcy z zespołu Kimberly Hughes z Uniwersytetu Stanu Illinois
w Urbana-Champaign prowadzili badania na gupikach wyławianych z
ich naturalnych siedlisk wodnych w Trynidadzie. Następnie
sortowali rybki w grupy, tak by w każdej z nich dominował jeden
rodzaj ubarwienia samca i by samce z innym wzorkiem były znacznie
rzadsze. Tak sztucznie uformowane populacje wypuszczano z powrotem
do naturalnego środowiska. Kilkanaście dni później badacze
sprawdzali stan stworzonych przez siebie populacji.

Okazało się, że samce rzadko ubarwione ginęły rzadziej niż samce
o ubarwieniu przeważającym w danej grupie. We wszystkich grupach
przeżyło średnio 84 proc samców rzadszych i 69 proc. samców
występujących częściej.

Zdaniem naukowców, może to wynikać z tego, że bardziej pospolite
w danej populacji samce częściej padały ofiarą drapieżników. Jak
przypominają badacze, największymi wrogami gupików są większe od
nich ryby żyjące w tych samych rzekach. W czasie polowań polegają
one głównie na zmyśle wzroku.

"Możliwe, że drapieżniki gupików wyszukują ofiar na podstawie
pewnego wyrobionego wcześniej +wzorca+. Polowanie na ofiary
odbiegające od normy wychodzi im znacznie gorzej" - wyjaśniają
badacze. Innymi słowy, drapieżnikowi trudniej jest skupić uwagę na
rzadko występujących samcach i poluje na ryby o najbardziej
typowym ubarwieniu.

To zjawisko oraz znana z wcześniejszych badań preferencja samic
gupików do odmiennie ubarwionych samców pozwala populacji zachować
różnorodność, czyli uniknąć uniformizacji, podkreślają naukowcy.

Najnowsze badania dostarczają też odpowiedzi na pytanie, dlaczego
w toku ewolucji utrwalane są rzadkie cechy genetyczne - czasem
dają one po prostu większe szanse na przetrwanie.

Podobne reguły mogą też dotyczyć ludzi. Na przykład, różnorodność
ludzkich genów odpowiedzialnych za odporność na mikroby i pasożyty
(genów głównego układu zgodności tkankowej człowieka - HLA) może
stwarzać większe prawdopodobieństwo utrzymania się gatunku.
Organizmy chorobotwórcze najskuteczniej atakują bowiem osoby o
powszechnych wariantach genów HLA, podczas gdy osoby o wariantach
rzadkich przeżywają częściej. (PAP)

Komentarze
Polityka Prywatności