Skamieniałe kości nóg i miednicy hominida odnaleźli ostatnio antropolodzy pracujący w
Afarze - etiopskim regionie uważanym za jedną z kolebek człowiekowatych. Analiza zachowanych kości świadczy o tym, że nasz przodek sprzed ok. 4 mln lat chodził podobnie jak my na dwóch
nogach.
Na dużą ilość skamieniałych kości hominida sprzed ok. 3,8-4 mln
lat natknęli się trzy tygodnie temu antropolodzy międzynarodowej
ekspedycji badawczej prowadzący prace na stanowisku Mille leżącym
w regionie Afaru, w północno-wschodniej Etiopii.
Za szczególnie interesujące znalezisko badacze uważają zachowaną
kość skokową i piszczelową. Na ich podstawie można zrekonstruować
cały staw skokowy, którego budowa świadczy o dwunożnym sposobie
poruszania się jednego z naszych najstarszych przodków.
Ostatnimi pracami w Afarze, które doprowadziły do odkrycia
szczątków najstarszego przedstawiciela chodu dwunożnego, kierował
dr Bruce Latimer, amerykański antropolog i szef Muzeum Historii
Naturalnej w Cleveland, oraz dr Yohannes Haile-Selassie, etiopski
archeolog prowadzący od lat badania w regionie Afaru i odkrywca
skamieniałości Ardipithecusa ramidus kadabba najstarszego
hominida liczącego ponad 5 mln lat.
Obydwaj badacze nie mają wątpliwości, że osobnik, na którego
szczątki natrafili tym razem, poruszał się bardzo podobnie do nas.
"Teraz jeszcze nie możemy szczegółowo wyjaśnić, jak on chodził,
jednak patrząc na kość skokową wiemy, że był dwunożny - podkreśla
dr Latimer.
Poza kością skokową i piszczelową odnaleziono również fragment
kości udowej, kręgi, obojczyk, część miednicy oraz całą łopatkę -
wszystkie te fragmenty szkieletu należały do jednego dorosłego
osobnika. Zwykle znajdujemy jedną lub dwie kości tego samego
osobnika i jesteśmy szczęśliwi. Teraz znaleźliśmy część całego
szkieletu, to bardzo rzadkie odkrycie" - dodaje antropolog.
Badacze nie ustalili jeszcze płci oraz przynależności gatunkowej
odnalezionego hominida. Jest on starszy od szkieletu słynnej Lucy
sprzed 3,2 mln lat i młodszy od Ardipithecusa ramidus, którego
znaleziska datuje się na ok. 4,5 mln lat.
"Jest to ważne odkrycie pod względem rekonstrukcji wczesnej fazy
ewolucji hominidów przed Lucy - zwraca uwagę dr Yohannes Haile
Selassie. Odkrycia dokonano ok. 60 km od Hadar, stanowiska, na
którym w 1974 r. odsłonięto szkielet Lucy.
Fragmentarycznie odnalezione szczątki Ardipithecusa ramidus nie
pozwoliły na odtworzenie jego stawów skokowych - naukowcy nadal
więc nie wiedzą, w jaki sposób poruszał się ten nasz przodek
sprzed 4,5 mln lat. Lucy - przedstawicielka australopiteka
afarskiego - była dotychczas uznawana za najstarszego
przedstawiciela hominidów poruszającego się na dwóch nogach.
Odnaleziony osobnik pochodzący sprzed ok. 4 mln lat pozwoli na
wypełnienie "białej plamy" w historii ewolucji naszych
najwcześniejszych przodków. "Szkielet ten pomoże nam w
zrozumieniu, co stało się na styku (tych dwóch gatunków), jak
pojawiło się chodzenie w postawie wyprostowanej - wcześniej nie
mieliśmy takiej możliwości" - mówi dr Latimer.
O wynikach ostatnich prac badacze z USA i Etiopii poinformowali
na niedawnej konferencji prasowej, która odbyła się w Addis
Abebie, stolicy Etiopii. Odkrywcy zaznaczyli, że prace nadal
trwają i na ostateczne wyniki wykopalisk trzeba jeszcze poczekać.
(PAP)