Już u ameb można zaobserwować pewne oznaki inteligencji, da się też ową pierwotną inteligencję elektronicznie symulować - informuje "New Scientist".
Natomiast Massimiliano Di Ventra, Yuriy Pershin i Steven La Fontaine z University of California w San Diego postanowili wyjaśnić, skąd biorą się z pozoru przynajmniej rozumne zachowania zwykłych pierwotniaków. W tym celu zbudowali dość prosty obwód elektroniczny.
W przeszłości biolodzy sugerowali, że w komórkach ameb są naturalne oscylatory, których częstotliwość zmienia się w odpowiedzi na zmiany zachodzące w otoczeniu. Jednak gdyby tak było, reakcje te nie zanikałyby tak szybko - na przykład ameby Nakagakiego wkrótce po ustaniu zmian temperatury przestały się do nich dopasowywać.
Zespół Di Ventry uważa raczej, że w komórkach ameb podobnie jak w ludzkim mózgu znajduje się wewnętrzny układ pamięciowy, zdolny do przechowywania informacji - jednak gdy przestają one być użyteczne, powoli nikną. Prawdopodobnie mechanizm zapamiętywania ma związek z obecnością wodnistego zolu (zawiesiny cząstek stałych w wodzie) i gęstego żelu w ciałach ameb. Zol przepływa przez żel jak wodą przez gąbkę, tworzy się sieć kanałów o niskiej lepkości. W statycznym otoczeniu kanały pozostają otwarte, jednak dynamiczne zmiany powoli doprowadzają do ich zamknięcia, a nowe pojawiają się pod wpływem adaptacji do zmian.
By modelować inteligencję ameby, naukowcy z San Diego posłużyli się memnistorami - elektrycznymi opornikami, które potrafią "zapamiętać" parametry przepuszczonego przez nie prądu, zmieniając swoją oporność w zależności od napięcia bądź natężenia. Stworzony z memnistora, kondensatora, cewki i zwykłego opornika obwód okazał się dobrze naśladować inteligentne zachowania ameb, zmieniając parametry zgodnie ze zmianami napięcia - nawet, gdy ich zaprzestano. (PAP)