Dom pasywny ma 10 razy mniejsze zapotrzebowanie na ciepło

150-metrowy dom, którego roczne ogrzewanie kosztuje jedynie ok. 400 zł, będzie można zobaczyć podczas rozpoczętych we wtorek we Wrocławiu VII Europejskich Dni Oszczędzania Energii.

Jest to pierwszy w Polsce tzw. dom pasywny, który dzięki swojej konstrukcji zatrzymuje ciepło wewnątrz. Nie ma tradycyjnego ogrzewania. Zamiast kaloryferów i pieców posiada specjalną instalację wentylacyjną i jest wyjątkowo szczelny. Jego okna pozwalają na przenikanie ciepła z promieni słonecznych i zatrzymują je wewnątrz budynku.

"Dzięki temu dom pasywny ma 10 razy mniejsze zapotrzebowanie na ciepło, a roczny koszt ogrzewania budynku o powierzchni ok. 150 m kw. wynosi ok. 400 zł" - powiedziała PAP współautorka projektu domu pasywnego Ludwika Lipińska.

Lipińska zaznaczyła, że koszt wybudowania takiego domu, jest jednak o ponad 30 proc. wyższy niż budowa tradycyjnego budynku. "O wiele większą popularnością cieszą się domy energooszczędne, ale moim zdaniem to właśnie domy pasywne są przyszłością budownictwa" - dodała.

Dom pasywny, który znajduje się w podwrocławskim Smolcu, można zwiedzać 7 i 8 listopada.

Na sympozjum, zorganizowanym w ramach Dni, poruszone zostaną także kwestie energii odnawialnej w budownictwie oraz certyfikacji energetycznej, czyli dokumentów opisujących rzeczywiste koszty ogrzewania, klimatyzowania i oświetlenia. Certyfikaty energetyczne mają być wydawane od stycznia 2009 r.

Jak powiedział Jerzy Żurawski z Dolnośląskiej Agencji Energii i Środowiska, Polacy do oszczędzania energii podchodzą z ekonomicznego punktu widzenia.

"Jeśli nasze rachunki są za duże, to szukamy oszczędności np. wymieniając kotły grzewcze i okna. Możemy także zmniejszyć zużycie energii o 20-30 proc., ograniczając temperaturę w pomieszczeniach czy kupując energooszczędne żarówki" - dodał. (PAP)

ostatnia zmiana: 2008-11-10
Komentarze
Polityka Prywatności