Neandertalskie nosy niepokoją naukowców

Dotychczasowe teorie naukowe nie potrafiły wyjaśnić, dlaczego neandertalczycy - wymarli krewniacy człowieka współczesnego - mieli duże nosy. Najnowsze badania sugerują, że ich rozmiar był uzależniony od proporcji całej twarzy - informują naukowcy na łamach "Journal of Human Evolution".

W świetle niektórych teorii naukowych nosy neandertalczyków są za duże. Ci spośród ludzi współczesnych, którzy przystosowali się do chłodnego klimatu, mają wąskie nosy. Dzięki temu powietrze, które dostaje się do płuc, jest po drodze ogrzewane i nawilżane. Zasada ta działa również w drugą stronę: wąski nos skuteczniej zatrzymuje w organizmie ciepło i wilgoć.

Z kolei duże nosy charakterystyczne są dla ludzi, których przodkowie ewoluowali w tropikalnym klimacie. Tam z kolei szerokie nozdrza pomagają w chłodzeniu organizmu.

U neandertalczyków nie występuje ta prawidłowość - tłumaczy paleoantropolog Tim Weaver z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis, który brał udział w badaniach. "Przez większość czasu neandertalczycy żyli w Europie epoki lodowcowej, w środowisku zimniejszym niż obecnie. Dlaczego zatem mieli tak szerokie otwory nosowe?" - zastanawia się badacz.

Tradycyjna odpowiedź brzmiała, że neandertalczycy mieli duże nosy, ponieważ mieli też duże, szerokie szczęki, którymi miażdżyli twardy pokarm - mówi Nathan Holton z Uniwersytetu Stanu Iowa. Ewolucja "postawiła" na duże szczęki, które miały być ważniejsze dla przetrwania neandertalczyków, a rozmiar nosa powiększył się niejako przy okazji.

W najnowszych badaniach naukowcy postanowili przyjrzeć się tej teorii. W tym celu przeprowadzili pomiary wielu czaszek neandertalczyków i ludzi współczesnych. Poprzez mierzenie proporcji między szerokością nosa, odległością między kłami i innymi cechami anatomicznymi twarzy, naukowcy mogli ocenić, czy duże usta i duże nosy pozostawały w związku ze sobą.

Badacze ustalili pewien związek pomiędzy nimi, ale zbyt nikły, żeby wyjaśnić rozmiar nosa. Ich zdaniem ważniejsza jest zależność pomiędzy rozmiarem nosa a stopniem wysunięcia części twarzowej czaszki do przodu. "Żeby zmienić szerokość nosa, trzeba by zmienić stopień wysunięcia twarzy" - podsumowuje Holton.

Badania ludzi współczesnych potwierdzają tę teorię. Do wieku 12 lat usta u dzieci osiągają rozmiar niemal dorosły, podczas gdy nos i reszta twarzy rośnie. Najnowsze badania dowodzą, że neandertalczycy rozwijali się w podobnym tempie.

Okazuje się jednak, że wewnątrz nosy neandertalczyków były stosunkowo wąskie i przez to lepiej dostosowane do mroźnych warunków. "Wysunięte twarze neandertalczycy odziedziczyli po przodkach" - dodaje Holton.

Badacz wyraża swoją dezaprobatę podejściem niektórych antropologów, którzy mają tendencję, żeby atomizować ciało. Mówiąc o adaptacji do środowiska, każdą część ciała traktują osobno - podkreśla.(PAP)


ostatnia zmiana: 2008-11-18
Komentarze
Polityka Prywatności