Morski ślimak nagoskrzelny Elysia chlorotica jest wegetarianinem doskonałym, bo przyswaja sobie geny roślin, które zjada - informuje "New Scientist".
Od dawna było wiadomo, że mięczak przyswaja sobie chloroplasty glonu - małe, zielone struktury, które pozwalają wykorzystywać energię słoneczną. Wystarczy że w młodości zje trochę glonów by nic nie jeść do końca życia Chloroplasty są wychwytywane przez komórki ślimaczego jelita. Jednak nie było dotąd jasne, w jaki sposób ślimak potrafi utrzymywać chloroplasty w sprawności, skoro trzeba im zapewnić dostęp do specyficznych dla rośliny białek
Mary Rumpho z University of Maine odkryła, że jest to możliwe dzięki genom, "ukradzionym" przez ślimaka z jąder komórkowych glonów, jakie zjada. Dzięki temu chloroplasty maja zapewnione komfortowe warunki działania.
Na razie nie ma wiarygodnego wyjaśnienia, w jaki sposób ślimakowi udaje się wprowadzić cudze DNA do własnego genomu. Być może strawione fragmenty DNA trafiają do komórek jelita wraz z chloroplastami, albo też przenosi je jakiś wirus. (PAP)