Łosie mają się dobrze, nawet nieco ich przybywa

Dział: Biologia

Łosie w Biebrzańskim Parku Narodowym (BPN) mają się dobrze, ich liczba nawet nieco wzrasta - takie są wnioski z zimowego liczenia tych zwierząt - poinformował wicedyrektor BPN Tadeusz Sidor. Dolina Biebrzy jest polską ostoją będących pod ochroną łosi.

Z liczenia wynika, że może ich być nad Biebrzą między 600 a 700 sztuk. Na 600 sztuk wskazują dane uzyskane dzięki metodzie pędzenia zwierząt. Na to, że jest ich nawet 700 wskazuje natomiast fakt, że w czasie gdy liczono łosie, wiele z nich przebywało w lasach poza parkiem narodowym. "Wiosną wszystkie łosie przemieszczą się na bagna, więc rzeczywista ich liczba może sięgać nawet 700" - poinformował Sidor.

Park czeka także na informacje z liczenia po tropach na śniegu, które odbyło się kilka dni temu, a wyników jeszcze nie ma.

Sidor podkreśla, że uzyskane wyniki nie są jeszcze do końca opracowane. "Możemy jedynie mówić o dużych przybliżeniach" - zaznaczył. Dodał, że chodzi o to, że stosunkowo niewielka była powierzchnia, na której przeprowadzono pędzenie zwierzyny. Potem, uzyskane w ten sposób dane odnosi się proporcjonalnie do całej powierzchni leśnej parku. Specjaliści podkreślają, że i tak to jedna z najdokładniejszych metod liczenia zwierząt.

Na podstawie danych uzyskanych po pędzeniach zwierzyny, które przeprowadzono w styczniu oszacowano, że na powierzchni leśnej Biebrzańskiego Parku Narodowego bytuje 600 łosi, 480 jeleni, 1 tys. 220 saren i 180 dzików.

"Jeleń preferuje duże kompleksy leśne z bogatym podszytem. Większość bagiennych lasów parku nie jest dla niego atrakcyjna. Jednak zarastające bagna mogą być dla niego dobrym środowiskiem życia. Często też migruje, więc nie wiadomo czy jego obecność w czasie liczeń obrazuje stałą obecność. Szacujemy że mamy ok. 550 jeleni" - poinformował Tadeusz Sidor.

Podkreślił, że także sarna i dzik są gatunkami bardzo trudnymi do oszacowania liczebności. "Oba gatunki występują również poza lasem, więc błędem nie będzie, jeśli przyjmiemy, że liczebność wynosi sarny ok. 2 tys., a dzika około 450 sztuk" - poinformował Sidor.

Biebrzański park ma powierzchnię blisko 60 tys. ha i jest największym obszarem chronionym w Polsce. Chroni cenne obszary bagienne i rzadkie gatunki ptaków wodno-błotnych, np. bataliona i wodniczkę.

Organizatorzy turystyki nad Biebrzą już widzieli tam w ostatnich dniach żurawie, gęsi oraz pierwsze czajki, świstuny i rożeńce. To według nich zapowiedź rychłej wiosny. (PAP)


ostatnia zmiana: 2009-03-09
Komentarze
Polityka Prywatności