Elektroniczne identyfikatory dla koni

Projekt przewiduje ponadto utworzenie centralnej bazy danych, zawierającej informacje o oznakowanych zwierzętach. Będzie ona prowadzona przez Polski Związek Hodowców Koni (PZHK). Związek ten posiada największą bazę danych koni. Znajduje się w niej 360 tys. zwierząt.

Posłowie wnieśli poprawkę, która zakłada, że organizacja ta będzie mogła na prowadzenie centralnej bazy koni otrzymać pieniądze z budżetu. Resort rolnictwa szacuje, że koszt prowadzenia takiego rejestru wyniesie ok. 475 tys. zł rocznie.

W opinii dyrektora PZHK Andrzeja Stasiowskiego, obecny system identyfikacji koni, polegający na opisie słownym i graficznym zwierzęcia oraz wystawieniu stosownego dokumentu, jest wystarczający. Jednak - jak zaznaczył - większość krajów UE opowiedziała się za wprowadzeniem identyfikatora elektronicznego.

Stasiowski wyjaśnił, że te konie, które zostały już zidentyfikowane, nie będą musiały posiadać czipów. Identyfikator natomiast przewidziany jest dla zwierząt nowo rejestrowanych.

Dyrektor PZHK zaznaczył, że Związek stara się, by konie mogły być znakowane także poprzez wypalanie numeru na kopycie - taka metoda znakowania byłaby tańsza. Koszty znakowania zwierzęcia ponosi jego właściciel.

Obecnie koszt paszportu konia wynosi 67,80 zł - jest to cena urzędowa, ustalana przez ministra rolnictwa. Resort szacuje, że założenie czipa - to dodatkowy koszt na poziomie 30-35 zł od sztuki. Według Stasiowskiego, można wynegocjować ceny, tak aby koszt identyfikatora nie przekroczył 20 zł. Znakowaniem koni ma się zająć PZHK.

Projekt nowelizacji wprowadza ponadto przepisy umożliwiające posiadaczom zwierząt (trzody, bydła, owiec i kóz) zgłaszanie zmian (np. o padnięciu czy sprzedaży) przez internet do Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. ARiMR prowadzi centralną bazę zwierząt - tzw. system identyfikacji i rejestracji zwierząt (IRZ).

Rząd chce, by nowe przepisy obowiązywały od lipca 2009 r. (PAP)