US Navy eksperymentuje z produkcją paliwa z wody morskiej, aby zapobiec globalnemu ociepleniu i trudnościom z zaopatrzeniem w paliwo lotnicze - informuje "New Scientist".
Wykorzystanie dwutlenku węgla jest trudniejsze niż tlenku, ponieważ jest to związek bardziej stabilny chemicznie. Jednak za dwutlenkiem węgla przemawia dostępność i obawy przed jego związkiem z globalnym ociepleniem.
W morskiej wodzie jest 140 razy więcej dwutlenku węgla niż w powietrzu, bo bardzo dobrze się w niej rozpuszcza.
Reakcję ułatwia katalizator- żelazo. Aby proces miał neutralny bilans pod względem emisji dwutlenku węgla, potrzebne jest jednak ekologiczne źródło energii. W przypadku atomowych lotniskowców produkcja paliwa z niewyczerpywalnych zasobów wody pozwoliłaby się uniezależnić od dostaw paliwa lotniczego bez emisji dwutlenku węgla. (PAP)