Stan długotrwałego zmęczenia powodowany zmianami stref czasowych (tzw. jet-lag) powoduje częstsze zgony wśród starych myszy - donoszą naukowcy na łamach pisma "Current Biology".
Naukowcy z University of Virginia odkryli, że stare myszy poddawane cotygodniowym zmianom cyklu dobowego (wyznaczanego przez dostępność światła) umierają znacznie częściej niż ich rówieśniczki hodowane w warunkach normalnych.
Celem badań prowadzonych przez Gena Blocka i Aleca Davidsona było sprawdzenie, czy zaburzenia rytmu okołodobowego wpływają na samopoczucie i procesy fizjologiczne zwierząt oraz czy wpływ ten jest zależny od wieku. Warunki eksperymentu miały jak najwierniej oddawać to, czego doświadczają ludzie podczas jet-lagu lub pracy na zmiany.
Autorzy badań obserwowali, jak myszy w różnym wieku reagują na różne zmiany ich cyklu dobowego. Części z nich raz w tygodniu przesuwano czas o 6 godzin "w przód", pozostałym "w tył". Grupa kontrolna przebywała w warunkach normalnych.
Okazało się, że zmiany czasu nie mają istotnego wpływu na samopoczucie młodych myszy, natomiast silnie oddziałują na zwierzęta stare. Aż 83 proc. starych osobników z grupy kontrolnej przeżyło eksperyment, podczas gdy zmianę czasu "w tył" przetrwało 68 proc. zwierząt, a "w przód" jedynie 47 proc.
Naukowcy stwierdzili więc, że śmiertelność myszy jest uzależniona od kierunku zmiany czasu - przesunięcie "w tył" jest mniej groźne niż "w przód".
Konkretny powód wzrostu śmiertelności nie jest do końca poznany. Jednak prawdopodobnie wiąże się on z chronicznym brakiem snu lub zaburzeniami układu odpornościowego.
Zmiany cyklu okołodobowego prowadzą do zmian rytmów fizjologicznych wielu tkanek ciała, co powoduje wewnętrzną desynchronizację powodującą poważne konsekwencje zdrowotne - tym groźniejsze, im starsze jest zwierzę.(PAP)