Naukowcy z USA odkryli trzy cząsteczki wchodzące w skład jadu tarantuli, które sprawiają że ugryzienie pająka jest wyjątkowo bolesne. Okazało się, że są to peptydy aktywujące ten sam receptor, co ostry składnik papryczek chili - informuje najnowszy numer czasopisma "Nature".
Dotychczas zbadano dokładnie toksyny używane przez pająki w celu sparaliżowania i zabicia ofiary, natomiast cząsteczki, których zadaniem jest wywołanie bólu i reakcji zapalnej, nie zostały jeszcze opisane.
David Julius wraz z kolegami wyizolował i zbadał trzy białka z jadu tarantuli żyjącej na zachodzie Indii - ptasznika trynidadzkiego (Psalmopoeus cambridgei). Pająk ten nie posiada silnego jadu, a jego ukąszenie zwykle kończy się silnym bólem i miejscową opuchlizną.
Naukowcy odkryli, że wyizolowane przez nich białka wiążą się i aktywują specjalne receptory na powierzchni neuronów czuciowych, co wywołuje odczucie silnego bólu.
Po wstrzyknięciu do tylnej kończyny myszy, peptydy wywoływały stan zapalny i reakcję bólową, tylko jeśli badana mysz miała receptory dla tych białek.
Mechanizm działania nowo odkrytych białek jest wyjątkowy. Podobne peptydy wywołują w układzie nerwowym reakcję hamującą, a te zawarte w jadzie pająka powodują pobudzenie neuronów.
Receptor, z którym wiążą się peptydy z jadu tarantuli, pozwala jonom przechodzić przez błonę komórkową do wnętrza komórki, jest również aktywowany przez aktywny składnik papryczek chili.
Zdaniem badaczy sugeruje to, że ptasznik trynidadzki i roślina papryki chili stosują tę samą taktykę obrony przed wrogami.(PAP)