Współczesne życie bez tworzyw sztucznych byłoby bardzo trudne. Zaspokajają one liczne potrzeby, a przy okazji pozwalają na zaoszczędzenie zasobów naturalnych Ziemi. Nie zmienia to faktu, że plastikowe odpady stanowią duży problem dla środowiska naturalnego. Z tym wyzwaniem zmierzyli się naukowcy z brytyjskiego koncernu Symphony Environmental, znajdując rozwiązanie w postaci innowacyjnego dodatku d2w.
„Plastic is fantastic”
Plastik nie
kojarzy się, jak przed laty, z niską jakością i tandetnym wykonaniem. Jest
lekki, trwały i pozwala na fantazyjny design. Jak donoszą eksperci, 60% z
zastosowanych w samochodach tworzyw sztucznych podnosi komfort użytkowania i
bezpieczeństwa jazdy. Pozostałe 40% wykorzystuje się w celu zmniejszenia masy samochodu,
co pozwala na znaczne obniżenie zużycia paliwa i ograniczenie emisji dwutlenku
węgla. Plastik wykorzystywany jest też do wytwarzania sprzętu
medycznego, materiałów izolacyjnych w budownictwie, a także kluczowych
komponentów do produkcji energii odnawialnej czy ochrony w warunkach
ekstremalnych. Przykładami
produktów z tworzyw sztucznych, które na stałe zadomowiły się w naszym życiu są
karty kredytowe i płyty CD. Warto zauważyć, że z jednego rodzaju tworzywa
(polipropylenu) wytwarza się całą gamę produktów, takich jak: meble ogrodowe,
walizki, obudowy do komputerów, części samochodowe, opakowania na żywność i
torby na zakupy. Pomimo niewątpliwych korzyści, jakie daje człowiekowi plastik, stanowi on
coraz większe obciążenie dla środowiska. Jego pozytywne dla nas cechy, takie
jak trwałość i wytrzymałość na bodźce zewnętrzne, stanowią jednocześnie kłopot,
z którym od lat borykają się ekolodzy. O ile problem odpadów poprzemysłowych
nie dotyczy bezpośrednio konsumentów, to świadomość proekologiczna zwykłych
obywateli może pomóc w walce z zalewającymi nas śmieciami.
Z
plastikiem do lasu
Polska wyraźnie odstaje od krajów Europy Zachodniej, jeśli chodzi o
świadomość proekologiczną obywateli. Na obrzeżach miast, w lasach często
można natknąć się na nielegalne wysypiska śmieci. Odpady trafiają również do parków i
rowów, są wyrzucane wzdłuż ruchliwych tras komunikacyjnych. Wolna powierzchnia
na wysypiskach kurczy się z dnia na dzień. Codziennie duże miasto w Polsce
wysyła na składowisko 100 ciężarówek ze śmieciami, a każdy Polak produkuje
średnio 320 kg
odpadów komunalnych rocznie.
Nowe technologie, nowe
rozwiązania
Na
szczęście, przyrostowi popytu na tworzywa sztuczne towarzyszy rozwój
nowoczesnych technologii prowadzących do ich degradacji. Jednym z
najciekawszych rozwiązań stosowanych na świecie jest oksy-biodegradacja. Polega ona na rozkładzie plastiku na wodę, dwutlenek węgla i
znikome ilości biomasy. Tworzywa oksy-biodegradowalne są całkowicie przyjazne
dla środowiska, gdyż w ciągu zaledwie kilku lat ulegają samozniszczeniu. Od
pewnego czasu, oksy-biodegradowalne produkty, oznaczone kropelką z symbolem
d2w, dostępne są również w Polsce. Podczas kolejnych zakupów warto zwrócić
uwagę na to, jaką torbę foliową wybieramy. W ten sposób każdy z nas może
realnie przyczynić się do poprawy stanu środowiska.
Bez plastiku w dzisiejszym świecie nie da się żyć. Ok jest on może uciążliwy - ale jak widać są sposoby żeby np. torebki foliowe znikały w ciągu kilku lat a nie kilkuuuuuuuuuuu set ! Oksy-biodegradacja górą !
25.09.2009 23:03
Dodał(a): ~eko-edukator
Pytania demaskujące przyczyny zapaści polskiej gospodarki odpadami komunalnymi
1) Czy to prawda, że z państw Unii Europejskiej tylko Polska i Węgry mają odmienny system organizacyjno-logistyczny zasad gospodarki odpadami komunalnymi?
2) Czy to prawda, że polskie gminy które chcą posiadać unijne narzędzia i mechanizmy zarządzania gospodarką odpadami komunalnymi muszą w drodze "unijnego" referendum uzyskać "zezwolenie" swoich mieszkańców?
3) Czy są kraje UE w których plan gospodarki odpadami jest tylko na szczeblu krajowym a mimo to deponowanie odpadów na składowisku jest już poniżej 5 %?
4) Czy to prawda, że po podpisaniu zobowiązań akcesyjnych w 2001 roku - nie dokonano "europejskich" zmian systemowych aby wprowadzić unijne zasady organizacyjno-logistyczne do modelu zarządzania gospodarką odpadami komunalnymi w Polsce?
5) Czy to prawda, że głównie na skutek niespotykanego lobbingu przeciwników reform w tej dziedzinie - dwukrotnie (w roku 2002 i 2005) parlament odrzucał projekty proeuropejskich reform systemowych gospodarki odpadami komunalnymi, nawet głosami partii deklarujących poparcie dla integracji europejskiej?
6) Czy to prawda, że mimo największych opóźnień infrastrukturalnych w zakresie instalacji dla gospodarki odpadami komunalnymi - odsetek wykorzystanych środków unijnych jest w tej dziedzinie najniższy?
7) Czy to prawda, że nielicznym inwestorom, zagraża to, że nieosiągnięcie deklarowanych w studium wykonalności efektów ekologiczno-ekonomicznych gospodarki odpadami komunalnymi spowoduje konieczność zwrotu dotacji - co może być katastrofą dla samorządów?
8) Czy to prawda że ustawa o partnerstwie publiczno-prywatnym jest "martwa" w zakresie przedsięwzięć dla infrastruktury gospodarki odpadami komunalnymi (przyczyny: chaos z własnością odpadów a więc i z decyzyjnością o kierunkach zagospodarowania odpadów)?
9) Czy to prawda, że - o istotnych zagadnieniach gospodarki odpadami komunalnymi - decydowali w dużej mierze urzędnicy z innych resortów niż ministerstwo środowiska, urzędnicy z natury rzeczy niewiele wiedzący o aspektach ochrony środowiska w tej dziedzinie municypalnej?
10) Czy to prawda, że administracja rządowa nie ma w zasadzie skutecznych instrumentów (bazy danych zbierane prze różne instytucje są diametralnie różne) do posiadania bieżącej wiedzy w zakresie stopnia realizacji zobowiązań unijnych na poszczególnych obszarach administracyjnych – a więc tym samym zobowiązań Państwa?
11) Czy to prawda, że polskie przepisy uniemożliwiają wytwarzanie kompostu handlowego z frakcji organicznej zawartej w odpadach komunalnych - wskutek czego kompost kwiatowy sprowadzany do wielu sieci handlowych jest z zagranicznych przetwórni odpadów organicznych?
12) Czy to prawda, że administracja rządowa nie posiada (poza niestosowanymi w zasadzie zarządami komisarycznymi w gminach) skutecznych narzędzi do dyscyplinowania samorządów dla realizacji zadań z zakresu zobowiązań międzynarodowych w gospodarce odpadami komunalnymi?
13) Czy to prawda, że UOKiK oraz Sąd Antymonopolowy opierając się na krajowych przepisach - uchylał te decyzje administracji gminnych, które chciały bezpośrednio stosować w gospodarce odpadami komunalnymi zapisy Dyrektywy Ramowej o odpadach?
14) Czy to prawda, że te właśnie samorządy nie posiadając odpowiedniego zaplecza prawniczego (jesteśmy stosunkowo "świeżym" krajem unijnym w którym wiedza o unijnych regułach nie była dotąd przedmiotem wykładów akademickich) - nie potrafiły wykazać w postępowaniu przed tymi organami prymatu prawa unijnego nad krajowym w tej dziedzinie?
15) Czy to prawda, że w procesach legislacyjnych doradcami dla strony parlamentarno-rządowej byli ci sami prawnicy i kancelarie prawnicze, które wcześniej przyjmowały zlecenia od grup nacisku sprzeciwiających się "europeizacji" systemu gospodarki odpadami komunalnymi?
16) Czy opinie prawników pracujących wcześniej na zlecenie lobbystów – opinie o konieczności zmiany Konstytucji RP dla przeprowadzenia "europeizacji" gospodarki odpadami komunalnymi - nie były decydujące w odrzuceniu legislacyjnych projektów zmian systemowych?
17) Czy to prawda, że jedynym przedstawicielem strony rządowej czynnie protestującym w 2005 r. przeciwko uleganiu naciskom lobbystów w tworzeniu szkodliwego dla polskiej racji stanu kształtu prawa w zakresie gospodarki odpadami komunalnymi - był ekspert (a nie urzędnicy ministerialni, którzy powinni być strażnikami interesu publicznego) z Ośrodka Badawczo Rozwojowego Ekologii Miast?
18) Czy to prawda, że dopiero w 2009 roku - a więc 5 lat po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej - Państwowa Rada Ochrony Środowiska, (która powinna być strażnikiem interesu publicznego w poczynaniach kolejnych rządów) upomniała się o implementację unijnych zasad logistyki i organizacji do polskiego systemu gospodarki odpadami komunalnymi?
19) Czy to prawda, że mając przed sobą narodowe zadanie w postaci koniecznego zaangażowania społeczeństwa w selektywne gromadzenie odpadów domowych - Polska jest krajem nie wykorzystującym w tym celu potencjału Telewizji Publicznej?
20) Czy uzasadnione jest twierdzenie, że jeśli ktoś w 2009 r. kwestionuje potrzebę integracji polskiego systemu gospodarki odpadami komunalnymi do unijnych standardów zarządzania – to jest albo ociężałym intelektualnie albo zainteresowanym w utrzymywaniu stanu szkodliwego dla polskiej racji stanu?
Uczciwa zero-jedynkowa odpowiedź na powyższe pytania (bez zbędnych komentarzy "rozmiękczających") brzmi: tak - to prawda...