Szansą dla Małopolski jest połączenie biznesu z nauką - podkreślił marszałek województwa małopolskiego Marek Nawara, który uczestniczył w środę w konferencji poświęconej tej tematyce.
Ma to zostać zrealizowane dzięki m.in. kształceniu kadr, poprzez działalność badawczą-wdrożeniową, konsekwentny program rozwoju infrastruktury oraz budowanie systemu zachęt i preferencji dla lokowania w regionie inwestycji zaawansowanych technicznie.
Marszałek podkreślił, że na przykład małym przedsiębiorcom bardzo trudno znaleźć fundusze na wdrażanie inwestycji innowacyjnych. Dlatego ważne jest połączenie działań biznesu, sektora badawczo-rozwojowego oraz administracji publicznej.
"Nasz region ma długie doświadczenie w tworzeniu polityki innowacyjności. Głównym celem jest zbudowanie regionalnego systemu innowacyjności, dlatego tworzymy różnego rodzaju sieci między +aktorami+ na tej scenie: firmami, jednostkami badawczymi, instytucjami, ośrodkami edukacyjnymi. (...). My, jako władze regionalne, swoją rolę widzimy w tworzeniu i wzmacnianiu tych połączeń" - powiedziała Hortense Luzt - koordynator w dyrekcji Ekonomii Badań Naukowych, Turystyki i Technologii (Rada Regionu Rhone-Alpes we Francji) - która była gościem konferencji.
Dodała ona, że najważniejszym celem pomocy władz jest to, aby innowacyjne idee, pomysły mogły wyjść ze środowiska uniwersyteckiego. Narzędziami są różnego rodzaju platformy, klastry gospodarcze (przestrzennie skoncentrowana grupa przedsiębiorstw, instytucji i organizacji powiązanych siecią pionowych i poziomych zależności, często o charakterze nieformalnym).
Konferencja "Być albo nie być... (oto jest) pytanie o współpracę Nauka-Biznes" towarzyszy Małopolskim Targom Innowacji. W tym roku swoją ofertę na nich prezentuje 50 wystawców - 17 przedsiębiorców oraz 33 instytucje.