Z inicjatywy Lasów Państwowych, trzy filmy przyrodnicze zostały opracowane z wykorzystaniem audiodeskrypcji - techniki, dzięki której można opisać słowami osobom niewidomym i niedowidzącym, np. filmy lub obrazy, czyli wizualną twórczość artystyczną.
To, zrealizowane przez Tomasza i Michała Ogrodowczyków z Leśnego Studia Filmowego w Bedoniu, nagradzane filmy: "Moczary i uroczyska", "Rok w puszczy" i "Na skraju lasu", w których realizatorzy pokazują polską przyrodę oraz życie zwierząt.
"Audiodeskrypcja służy opisaniu tego, co jest istotne, żeby zrozumieć film. Tutaj staraliśmy się, aby człowiek mógł w jak największym stopniu zapoznać się z przyrodą, która została przedstawiona w filmie" - powiedział Strzymiński.
Dodał, że w przyrodniczych filmach ważną rolę odgrywa narrator, lektor, który "akcentuje" i opowiada o tym, co się dzieje. Zatem, jak dodał, zadaniem audiodeskrypcji było uzupełnienie tej narracji, "opisanie tych szczegółów, które pozwolą osobom niewidzącym dodatkowo zrozumieć, o co chodzi".
Strzymiński zaznaczył, że nie chodziło o opisanie tylko np. gatunków poszczególnych ptaków, ale też całego tła, w którym dana scena miała miejsce. To także opisy szczegółów niektórych scen, o których nie opowiadał narrator. Np. podczas sceny z walką kogutów opisanie tego, co w danym momencie robią.
Strzymiński dodał, że ze względu na to, iż filmy mają swoją dynamikę i obrazy zmieniają się dość szybko, nie dało się opisać wszystkiego tak obszernie, jak zamierzali. Starali się dopasować swoje opisy, aby nie przeszkadzały głównej narracji, a ją dopełniały.
Audiodeskrypcja do filmów przyrodniczych została stworzona na podstawie polskich standardów tej techniki, opracowanych przez Fundację Audiodeskrypcja. Fundacja została założona w 2008 roku przez niewidomych białostoczan, Tomasza Strzymińskiego i Barbarę Szymańską. Głównym celem działalności organizacji jest wprowadzenie techniki audiodeskrypcji do wielu instytucji kultury w kraju.
Członkowie fundacji stworzyli wytyczne, które mają ujednolicić zasady i reguły tworzenia audiodeskrypcji przez wszystkie osoby podejmujące się opisania produkcji audiowizualnych. Standardy zostały opracowane na podstawie doświadczeń członków fundacji, a także wytycznych obowiązujących w innych krajach, jak Wielka Brytania czy Kanada.
Jak poinformował Jarosław Krawczyk, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku, filmy przyrodnicze nie są pierwszą inicjatywą leśników związaną z audiodeskrypcją. Dodał, że osoby niewidome mogą też skorzystać z działającej w Nadleśnictwie Sieraków (woj. wielkopolskie) ścieżki edukacyjnej z opisami w technice audiodeskrypcji.
Audiodeskrypcja polega na opisywaniu przez lektora (bez własnej interpretacji i komentarza) tego, co dzieje się np. w filmie lub spektaklu teatralnym między dialogami bohaterów, ale także na opisywaniu zabytków czy dzieł sztuki.
Nagrany przez lektora opis osoba niewidoma może usłyszeć w słuchawkach, dzięki temu może np. przyjść na seans do kina czy spektakl do teatru i uczestniczyć w nim wspólnie z osobami widzącymi.
W Europie Zachodniej ta technika jest znana i stosowana od
kilkudziesięciu lat, w Polsce pierwsze poważniejsze próby z
audiodeskrypcją podjęte zostały zaledwie kilka lat temu.
Źródło: PAP