Pod Afryką odkryto ok. 0,66 mln km sześciennych wody gruntowej. Dla lepszego wyobrażenia jak jest jej dużo, można przyjąć, że jest to ponad sto razy więcej, niż ilość wody dostępna co roku na terenie całej Afryki z dostępnych odnawialnych źródeł.
Woda gruntowa to zasoby wody w podziemnych warstwach skał. Zasilają ją opady deszczu, które przenikają przez warstwy przepuszczalne i zatrzymują się ponad nieprzepuszczalnymi. Poziom wód gruntowych zależy głównie od ilości opadów, ale i ciśnienia atmosferycznego i jej wykorzystywania przez ludzi.
Woda gruntowa jest głównym źródłem wody pitnej, także w Afryce. I mimo ogromnych braków wciąż niewiele wiadomo na temat skali tamtejszych podziemnych zasobów. Systematycznie pomija się je w różnego rodzaju ocenach dostępności wody pitnej na kontynencie.
Badacze stworzyli też szczegółową mapę, pokazującą potencjalne zasoby podziemne na całym kontynencie. Wykorzystali do tego dostępne mapy hydrogeologiczne poszczególnych krajów, dotychczasowe publikacje i nowe badania warstw wodonośnych.
Stwierdzili, że zasoby nie rozkładają się równo pod całą Afryką. Najlepiej jest na północy, w wielkich basenach sedymentacyjnych pod Libią, Algierią, Egiptem i Czadem. "Tamtejsza ilość wody jest taka sama, jak w hipotetycznym zbiorniku położonym dokładnie nad tymi regionami, o głębokości 75 metrów. To naprawdę mnóstwo" - powiedziała BBC jedna z autorek projektu, Helen Bonsor z British Geological Survey.
A jednak nawet kraje leżące na mniej zasobnych warstwach mogłyby - właściwie z nich korzystając - lepiej niż obecnie zaspokoić zapotrzebowanie na wodę - piszą eksperci.
Ostrzegają jednak, że ogromne odwierty na wielką skalę nie są najlepszym sposobem na wykorzystanie tych zasobów. Przypominają, że gromadzenie i magazynowanie wody gruntowej wymaga dziesiątków lub setek lat. W efekcie zmian klimatu, które w ciągu kilku stuleci zamieniły Saharę w pustynię, wiele z tamtejszych tych podziemnych zbiorników po raz ostatni uzupełniała się wodą ponad 5 tys. lat temu. Naukowcy niepokoją się, że korzystanie z podziemnych zasobów wyłącznie poprzez olbrzymie odwierty może je szybko wyczerpać. Lepiej mogą się sprawdzić odwierty mniejsze, dokładnie przemyślane i dobrze umiejscowione - sugerują.
Szacuje się, że ponad 300 mln mieszkańców Afryki nie ma dziś dostępu do bezpiecznej, zdatnej do picia wody. Zapotrzebowanie na wodę wzrośnie w kolejnych dziesięcioleciach, wraz ze wzrostem populacji i potrzebą irygacji coraz większej powierzchni upraw.