Olbrzymi słoń wymarłego gatunku, którego szczątki znaleziono w Anglii, został prawdopodobnie zabity przez prehistorycznych łowców – informuje serwis prasowy University of Southampton.
Zdaniem archeologa brytyjskiego z University of Southampton, dr. Francisa Wenban-Smitha, przodkowie człowieka, którzy zamieszkiwali ten rejon na tysiące lat przed neandertalczykami, potrafili już działać w grupie w celu przeprowadzenia polowania.
Wykopaliska odsłoniły głęboką sekwencję warstw, zawierającą szczątki słonia, narzędzia krzemienne oraz wiele innych szczątków zwierząt, takich jak tur, wymarłe nosorożce, lew, makak, bóbr, królik, różne formy norników i ryjówek oraz ślimaków. Szczątki datowano na 420 tys. lat, kiedy to nastał interglacjał z nieco cieplejszym klimatem niż obecnie.
Od czasu rozpoczęcia wykopalisk naukowcy prowadzili szczegółową analizę stanowiska, w tym 80 artefaktów krzemiennych, które leżały wokół szczątków słonia i służyły do krojenia mięsa.
"Mimo że brak bezpośredniego dowodu, w jaki sposób to konkretne zwierzę zakończyło swój żywot, to jednak odnalezienie narzędzi krzemiennych wokół szczątków potwierdza, że mięso było odkrajane, prawdopodobnie przez grupę co najmniej czterech osób" - opisuje Wenban-Smith.
Jego zdaniem potwierdzeniem faktu polowań jest to, że zarówno tu, jak i na innych stanowiskach w Europie, znajduje się szczątki dorosłych samców. Nie pasuje to więc do scenariusza naturalnej śmierci zwierzęcia i następnie padlinożerstwa dokonywanego przez ludzi.