Jednak to Karaczany sprzątały po dinozaurach

Nie żuki gnojaki, tylko krewni popularnych dziś karaczanów zajmowały się "sprzątaniem" po dinozaurach roślinożernych i rozkładaniem ich odchodów - czytamy w "PLOS ONE".

Miliony lat temu wśród wielkich dinozaurów żyjących na ziemi nie brakowało roślinożerców, takich jak np. największe zwierzęta lądowe - zauropody, które pochłaniały tony materiału roślinnego i niewiele mniej nawozu wydalały. Od dzisiejszego bydła czy wielbłądów różniły się jedynie skalą tej produkcji.

Kto po nich sprzątał? - zastanawiali się naukowcy z zespołu Petera Vrsansky'ego ze Słowackiej Akademii Nauk. W procesie rozkładania odchodów zwierząt roślinożernych ważną rolę odgrywają dziś muchy i żuki gnojaki (które w mezozoiku były jeszcze rzadkością).

Współcześnie bez tych pracowitych stworzeń powierzchnia ziemi zostałaby dosłownie zasłana odchodami tak, że spod ich grubej warstwy nie mogłaby się nawet przebić trawa.

Ta śmierdząca kwestia jest zabawna tylko z pozoru, o czym świadczy przykład Australii. Brak żuków gnojarzy i intensywny rozwój rolnictwa sprawiły, że w latach 60. XX w. w wielu częściach tego kontynentu doszło do powszechnej degradacji gleb. Jednocześnie zauważalnie przybyło much. Problem stał się tak duży, że Australijczycy postanowili go rozwiązać, importując gnojaki aż z południa Afryki.

Aby ustalić, co się działo z odchodami dinozaurów, naukowcy przebadali zawartość znalezionego w Libanie bursztynu: owada i koprolity czyli skamieniałe odchody. Owad reprezentuje karaczany, jest krewniakiem popularnego dziś karaczana prusaka. Zdaniem naukowców, stosował zróżnicowaną dietę. Uwagę badaczy przykuło coś jeszcze. "Obecność drewna…, która była całkowicie niespodziewana" - napisali badacze w "PLOS ONE". Koprolity zawierały drobiny drewna o wygładzonych krawędziach, co pozwala sądzić, że zanim zostały one zjedzone przez karaczana, trawiło je jakieś inne zwierzę.

"Zanim drewno trafiło do przewodu pokarmowego karaczana, zostało najwyraźniej przetworzone. Można to wyjaśnić wyłącznie udziałem w tym procesie kręgowców roślinożernych" - napisali. Zdaniem naukowców, karaczan "dojadał" prawdopodobnie po dinozaurach.

Dziś karaczany generalnie porzuciły dietę swoich przodków. Tylko niektórym z nich zdarza się żywić odchodami większych zwierząt, np. nietoperzy, gekonów, bydła i ptaków. Te ostatnie pochodzą od dinozaurów.

opublikowano: 2013-12-10
Komentarze
Polityka Prywatności