Za pomocą prototypowego przenośnego chromatografu gazowego można wykryć obecność w badanym powietrzu śladowych ilości substancji lotnych wchodzących w skład dymu tytoniowego. Urządzenie może być wykorzystywane do sprawdzania przestrzegania przepisów o zakazie palenia w miejscach użyteczności publicznej - informuje "Journal of Environmental Monitoring".
"Dym tytoniowy jest złożoną mieszaniną lotnych związków chemicznych, których wpływ na organizmy żywe jest bardzo niekorzystny - dzięki właściwościom rakotwórczym substancje te zostały zakwalifikowane przez Międzynarodową Agencję do Badań nad Rakiem (ang. International Agency for Research on Cancer) jako związki o charakterze karcenogennym" - wyjaśnia profesor Edward T. Zellers.
Naukowcy współpracujący z prof. Edwardem T. Zellersem z amerykańskiego University of Michigan opracowali prototypowe urządzenie pracujące w oparciu o przenośny chromatograf gazowy, które umożliwia detekcję nawet śladowych ilości lotnych związków chemicznych wchodzących w skład dymu tytoniowego. Urządzenie pozwala na wykrycie w badanej próbce, która może być bezpośrednio analizowana na miejscu, poza laboratorium, obecności dwóch związków chemicznych - 2,5-DMF (2,5-dimetylofuran) oraz 4- EP (4-etylenopyridyna) - stanowiących "znaczniki" dymu tytoniowego.
Minimalna ilość analizowanych substancji, jaką można wykryć w litrze badanego powietrza, to 0,58 i 0,08 ppb (cząsteczek na bilion), odpowiednio dla 2,5- DMF i 4- EP. Zaletą nowo opracowanego urządzenia jest możliwość dokonywania pomiaru w miejscu, skąd pobierane są próbki powietrza oraz fakt, że aparatura analityczna nie wymaga do poprawnego działania jakichkolwiek gazów technicznych (chromatograf gazowy jest tak przekonstruowany, że dokonuje analiz w oparciu o zwykłe powietrze).
Według naukowców, tego typu układ pomiarowy może służyć jako przenośny analizator wykorzystywany przez służby porządkowe (np. policję) przy sprawdzaniu respektowania przepisów zakazujących palenia między innymi w miejscach użyteczności publicznej. (PAP)