Nanomateriały, w tym nanocząstki, nie muszą być syntetyzowane za pomocą chemicznych metod. Badania polskich naukowców dowodzą, że różne mikroorganizmy, między innymi grzyby pleśniowe, potrafią wytwarzać przeróżnej wielkości nanocząstki srebra.
Nanocząstki srebra to drobinki o średnicy od kilkunastu do kilkudziesięciu nanometrów, czyli miliardowych części metra. Srebrne drobiny znalazły zastosowanie w elektronice, optyce, w chemii (jako katalizatory różnych reakcji chemicznych) oraz jako czynniki przeciwdrobnoustrojowe. Istnieje wiele chemicznych metod syntezy nanocząstek srebra, jednak większość z nich, z natury, jest "nieekologiczna".
Dlatego naukowcy poszukiwali alternatywnych metod otrzymywania srebrnych drobinek. Okazało się, że niektóre bakterie i grzyby wykazują zdolność do wewnątrzkomórkowej lub pozakomórkowej redukcji związków różnych metali, w tym również srebra. Jest to możliwe dzięki obecności na zewnętrznej powierzchni drobnoustrojów lub wydzielaniu z wnętrza komórki specyficznych enzymów, które umożliwiają redukcję soli i tworzenie drobinek metali np. srebra. Polscy naukowcy z Politechniki Wrocławskiej, z zespołu prof. dr hab. Zygmunta Sadowskiego, odkryli zdolność pleśni z rodzaju Penicillium do zewnątrzkomórkowej syntezy nanocząstek srebra o zróżnicowanej, zależnej od szczepu, średnicy nanocząstek.
W trakcie badań okazało się, że intensywność procesu syntezy drobinek srebra była różna dla różnych drobnoustrojów - niektóre już po kilkunastu minutach, inne po 24 godzinach rozpoczynały redukcję związków zawierających srebro, tworząc w ten sposób nanocząstki srebra. Według polskich naukowców wielkość nanocząstek srebra otrzymywanych na drodze "ekologicznej" syntezy dochodzi nawet do 100 nanometrów, co czyni grzyby doskonałymi biofabrykami nowoczesnych nanomateriałów. (PAP)