Upały i burze groźne dla komputerów

Latem lawinowo rośnie liczba przypadków utraty danych z komputerów i innych nośników. Dane są niszczone w wyniku wyładowań atmosferycznych, wysokich temperatur czy zalania sprzętu, spowodowanego intensywnymi deszczami.

Specjaliści z katowickiego laboratorium odzyskiwania danych radzą, aby latem szczególnie dbać o komputery. Utrata danych, np. cyfrowych zdjęć z wakacji czy zapisu pracy dyplomowej, może być bardzo dotkliwa dla każdego użytkownika komputerów. Najwięcej jednak tracą firmy. Według ekspertów z katowickiego laboratorium odzyskiwania danych, utrata strategicznych informacji może narazić małą firmę na stratę rzędu 5 tys. zł dziennie.

Dużą spółkę brak dostępu do danych w wyniku ich utraty może kosztować dziennie nawet pół miliona złotych. "Prawie 90 proc. wszystkich dokumentów tworzonych jest obecnie w formie elektronicznej, z czego ponad połowa nie jest przechowywana w wersji papierowej. Utrata danych może przynieść firmom w ciągu 10 dni nieodwracalne straty, a często nawet doprowadzić do bankructwa, bo za stratą dokumentów może pójść utrata klientów i kontrahentów firmy" - ocenia Paweł Odor, główny specjalista katowickiego laboratorium Ontrack Odzyskiwanie Danych.

W tym roku letnią plagę utraty danych komputerowych rozpoczął przypadek szpitala im. Rydygiera w Łodzi, gdzie podczas gwałtownych burz i deszczów została zalana serwerownia. Brak tych danych mógłby poważnie utrudnić funkcjonowanie szpitala. Ważne dane odzyskano. Teraz zgłaszają się kolejne firmy, które utraciły strategiczne informacje podczas ostatnich burz.

Aby zminimalizować ryzyko utraty danych trzeba przede wszystkim dbać o to, aby temperatura w miejscach, gdzie pracują komputery, nie była zbyt wysoka (podobnie jak wilgotność), a wentylacja prawidłowa. Projektując serwerownię warto zwrócić uwagę, czy w przypadku ulewy nie będzie zagrożona zalaniem. Gdy komputer w ciepłym pomieszczeniu zaczyna pracować nieprawidłowo, najlepiej go na chwilę wyłączyć i obniżyć temperaturę; przy braku klimatyzacji lub możliwości wietrzenia, warto pomyśleć o umieszczeniu dodatkowych radiatorów lub wentylatorów na dyskach.

Można też zastosować bezpłatne oprogramowanie diagnozujące temperaturę pracy komputera i w razie potrzeby alarmujące o zagrożeniu bezpieczeństwa danych. Specjaliści radzą również, aby tzw. defragmentację plików czy wykonanie kopii zapasowej danych na wypadek ich utraty przeprowadzać wieczorem lub w nocy, kiedy jest chłodniej; w ciągu dnia raczej nie należy tego robić, bo takie operacje to znaczne obciążenie dla twardych dysków.

Podczas upałów nie należy ściągać elementów obudowy komputera - najlepsze chłodzenie zapewnia odpowiednio zaprojektowana zamknięta obudowa; należy jedynie upewnić się, czy jej wyloty są drożne, a w razie potrzebny usunąć z nich kurz. Posiadacze laptopów w upalne dni nie powinni trzymać ich na kolanach, pościeli lub innym podłożu utrudniającym przepływ powietrza przez wywietrzniki umieszczone z boku lub na spodzie obudowy; warto też co jakiś czas po prostu wytrzeć sprzęt z kurzu i brudu - to także poprawia wentylację.

Podłączanie komputera do sieci przez uziemioną listwę zasilającą pomoże zabezpieczyć przed działaniem wyładowań atmosferycznych. Warto zainwestować w tzw. UPS - urządzenie, zapewniające ciągłość pracy komputera w przypadku nagłego przerwania dopływu prądu, np. w czasie burzy. Jednak najlepiej jest wyłączyć komputer z prądu na czas burzy, a w przypadku laptopów - skorzystać z baterii. (PAP)


Komentarze
Polityka Prywatności