Regularne ćwiczenia być może mogą zapobiegać chorobom serca i cukrzycy typu II, gdyż aktywują w mięśniach około 500 genów związanych najprawdopodobniej z występowaniem tych chorób - zaobserwowali naukowcy ze Szwecji.
Autorzy pracy zamieszczonej na łamach pisma "FASEB Journal" liczą, że ich odkrycie przyczyni się do opracowania nowych strategii leczenia tych schorzeń. Lekarze i naukowcy do znudzenia przypominają, jak bardzo niebezpieczny dla zdrowia jest brak aktywności fizycznej, jak ważną rolę mogą odegrać regularne ćwiczenia w profilaktyce wielu chorób i jak korzystnie wpływają na nasze samopoczucie oraz długość życia.
Jednak do tej pory nie wyjaśniono w pełni, jakie biologiczne zmiany, zachodzące w organizmie pod wpływem ćwiczeń, mogą za to odpowiadać. Wielu badaczy podejrzewa, że chodzi tu m.in. o wpływ treningu na aktywność genów w sercu, naczyniach krwionośnych i mięśniach. W najnowszych badaniach naukowcom z Karolinska Institutet w Sztokholmie udało się to potwierdzić, przynajmniej w odniesieniu do mięśni. Po 6 tygodniach regularnego treningu w tkance mięśniowej młodych mężczyzn odnotowano wzrost aktywności około różnych 500 genów.
Okazało się ponadto, że u osób, które najszybciej osiągały dobre wyniki, aktywność niektórych genów rosła bardziej niż u innych ćwiczących. Zdaniem autorów pracy, odkrycie to pomoże wyjaśnić, dlaczego ćwiczenia nie dają jednakowych rezultatów u wszystkich ludzi. Być może, spekulują badacze, wynika to właśnie z faktu, że u niektórych osób trening silniej aktywuje pewne geny, u innych zaś słabiej.(PAP)